Nowelizacja budżetu i 14. emerytura. Wieczorne głosowania w Sejmie

Nowelizacja budżetu i 14. emerytura. Wieczorne głosowania w Sejmie

Kadr z posiedzenia Sejmu (24 maja)
Kadr z posiedzenia Sejmu (24 maja) Źródło: Sejm
Podczas głosowań przeprowadzonych w piątek wieczorem posłowie przyjęli m.in. nowelizację tegorocznego budżetu, która zwiększa deficyt. Odrzucili też senackie poprawki do ustawy wprowadzającej 14. emeryturę na stałe.

W piątek wieczorem posłowie zagłosowali za ustawą nowelizującą tegoroczny budżet. Po zmianach limit wydatków wynosi nie więcej niż 693,4 mld zł, dochody budżetu mają sięgnąć 601,4 mld zł, a deficyt budżetu państwa ma wynieść maksymalnie 92 mld zł.

Nowelizacja budżetu

Konieczność nowelizacji tegorocznego budżetu minister finansów Magdalena Rzeczkowska sygnalizowała już w marcu. – Nauczyło nas doświadczenie ostatnich trzech lat, że trudno jest przewidzieć, jakie wydarzenia mogą się zdarzyć, jakiego typu pomoc czy rozwiązania będą potrzebne. Wszyscy mamy nadzieję, że najgorsze już za nami, że ceny, chociażby surowców energetycznych, się stabilizują. Również ceny żywności będą niższe – mówiła Rzeczkowska w rozmowie z Polską Agencją Prasową.

Przyjęta pod koniec zeszłego roku przez rząd ustawa budżetowa zakładała dochody w wysokości 604,5 mld zł, a wydatki nie większe niż 672,5 mld zł. Deficyt zaś nie powinien przekroczyć 68 mld zł.

14. emerytura na stałe

Do Sejmu wróciła ustawa wprowadzająca 14. emeryturę jako stałe, coroczne świadczenie. Wśród senackich poprawek znalazło się m.in. zwiększenie kwoty 14. emerytury do 120 proc. najniższego świadczenia. Senat chce także, by kryterium dochodowe uległo zwiększeniu do 3900 złotych.

Senat chce także zmian w zakresie terminów wypłat. Według przyjętej ustawy decyzję co roku ma podejmować rząd, przez odpowiednie rozporządzenie. Zdaniem Senatu, powinien nad tym głosować parlament. Wszystkie poprawki zostały przez posłów odrzucone, a ustawa trafi teraz na biurko prezydenta.

Czytaj też:
800 Plus przyjęte. Sejm odrzucił poprawki opozycji
Czytaj też:
Kryterium dochodowe w 800+? Morawiecki stawia sprawę jasno