Wracają książeczki mieszkaniowe. Niedługo trafią do oferty bankowej

Wracają książeczki mieszkaniowe. Niedługo trafią do oferty bankowej

Deweloperzy
Deweloperzy Źródło: Foto.Sports
Od poniedziałku w banku Pekao będzie można założyć konto mieszkaniowe. Plan oszczędnościowy to jeden z elementów rządowego programu „Pierwsze Mieszkanie”, który wprowadza m.in. kredyt hipoteczny z państwową dopłatą.

Pekao jest pierwszym bankiem, który udostępni klientom program oszczędnościowy wprowadzony w ramach rządowego pakietu „Pierwsze Mieszkanie”. Nowa wersja książeczek mieszkaniowych znajdzie się w ofercie od poniedziałku, wtedy też bank przedstawi szczegóły oferty.

Książeczki mieszkaniowe po nowemu

Według nowych przepisów konto oszczędnościowe w ramach programu „Pierwsze Mieszkanie” będą mogły założyć osoby między 13 a 45 rokiem życia. Okres oszczędzania wynosi od 3 do 10 lat.

„Dostępne na Koncie Mieszkaniowym benefity w postaci naliczania odsetek brutto bez podatku Belki oraz atrakcyjna premia mieszkaniowa chroniąca oszczędności klienta przed utratą wartości w czasie, czyli np. przed wysoką inflacją, przemawiają za tym, że oferta nowego konta może cieszyć się zainteresowaniem w szczególności wśród rodziców młodzieży w wieku od 13 do 18, a nawet 26 lat, którzy będą w stanie odkładać środki na zakup pierwszego mieszkania dla dziecka za kilka lat” — podał bank.

„Bezpieczny kredyt 2 proc”. – podstawowe warunki

„Bezpieczny kredyt 2 proc”. może zaciągnąć osoba do 45. roku życia. Jeśli o kredyt starają się małżonkowie, warunek wieku musi spełniać jeden z partnerów. Kredyt może być udzielony wyłącznie na pierwsze mieszkanie, więc o dopłatę nie może ubiegać się osoba, która posiada już inna nieruchomość, choćby była to niewielka kawalerka w innym regionie Polski. Jeśli jeden z małżonków posiada nieruchomość, to choćby była ona zakupiona przed ślubem i stanowiła majątek osobisty, wyklucza to małżonków z programu.

Maksymalna kwota kredytu z dopłatą nie może przekroczyć 500 tys. zł, jeśli wnioskodawca jest osobą samotną (singiel) albo 600 tys. zł, gdy kredytobiorca prowadzi gospodarstwo domowe wspólnie z małżonkiem lub ma co najmniej jedno dziecko – 600 tys. zł. Wkład własny może wynieść do 200 tys. zł. Oznacza to, że mieszkanie (bez znaczenia, czy pochodzi z rynku wtórnego czy pierwotnego) może kosztować maksymalnie 700 lub 800 tys. zł.

Czytaj też:
Bezpieczny kredyt 2 proc. Pierwsze umowy już podpisane
Czytaj też:
Kredyt 2 proc. w kolejnym banku. „Nie wyrabiają się z obsługą"