Glapiński w Sejmie o spadku inflacji. „Scenariusz miękkiego lądowania”

Glapiński w Sejmie o spadku inflacji. „Scenariusz miękkiego lądowania”

Adam Glapiński
Adam Glapiński Źródło:X / Sejm RP
Adam Glapiński próbował przekonywać, że od kilku miesięcy dynamika cen w ujęciu miesięcznym wyraźnie hamuje a inflacja bardzo szybko maleje.

Adam Glapiński przedstawił w  sprawozdanie z działalności NBP w 2022 roku. Zdaniem szefa banku centralnego „w polskiej gospodarce realizuje się scenariusz miękkiego lądowania, czyli stopniowy spadek inflacji w warunkach przejściowego osłabienia dynamiki PKB bez recesji i silnego wzrostu bezrobocia”.

– To najlepsza droga, by gospodarka wyszła z wysokiej inflacji, tak jak NBP to przewidywał. Polska wyszła najszybciej z kryzysu pandemicznego, jednocześnie stopa bezrobocia jest prawie najniższa w całej Unii Europejskiej po Czechach – stwierdził.

Glapiński w Sejmie. Od czego będą zależeć decyzje ws. polityki pieniężnej?

Prezes NBP podkreślił, że przyszłe decyzje dotyczące polityki pieniężnej będą zależne od napływających danych, w szczególności od perspektyw inflacji i koniunktury.

– Prognozy wskazują, że dynamika aktywności gospodarczej powinna w kolejnych kwartałach przyspieszyć. Niemniej aktywność gospodarcza pozostanie umiarkowana, co będzie sprzyjać dalszemu spadkowi inflacji – mówił. – Jeśli chodzi o przyszłe decyzje dotyczące polityki pieniężnej, to będą one zależne od napływających danych, w szczególności od perspektyw inflacji i koniunktury. NBP będzie w dalszym ciągu prowadzić politykę pieniężną w taki sposób, aby zapewnić powrót inflacji do celu w średnim okresie. Będzie to robił z troską o rozwój gospodarki, o miejsca pracy Polek i Polaków i o stabilność systemu finansowego – zapewniał.

Prezes NBP: Inflacja konsumencka CPI bardzo szybko maleje

Wcześniej Adam Glapiński tłumaczył posłom, że inflacja konsumencka CPI bardzo szybko maleje, co jest efektem nie tylko niższej dynamiki cen energii i żywności oraz pozostałych kategorii towarów i usług. – Zgodnie z lipcową projekcją inflacyjną NBP, w II połowie 2025 r. będzie zgodna z celem inflacyjnym Narodowego Banku Polskiego.

– Inflacja bardzo szybko maleje. W czerwcu w Polsce obniżyła się do poziomu najniższego od ponad roku i wyniosła – według szybkiego szacunku GUS – 11,5 proc. Obniża się także inflacja bazowa. Spadek inflacji wynika zatem nie tylko z niższej dynamiki cen energii i żywności, ale dotyczy tych pozostałych kategorii towarów i usług. Jest to bardzo pozytywny sygnał, wskazujący na utrwalanie się procesów dezinflacji w Polsce – wyjaśnił.

Szef próbował przekonywać, że od kilku miesięcy dynamika cen w ujęciu miesięcznym wyraźnie hamuje – w maju i czerwcu była zerowa. – Wysoki wskaźnik roczny cen to zatem jedynie echo statystyczne wcześniejszego wzrostu cen na skutek szoków zewnętrznych. W kolejnych kwartałach inflacji powinna się w dalszym ciągu obniżać, a zgodnie z lipcową projekcją inflacyjną NBP, w II połowie 2025 r. będzie zgodna z celem inflacyjnym NBP – powiedział Adam Glapiński w Sejmie.

Prezes przyznał, że ze względu na skalę zewnętrznych szoków, które uderzyły w polską gospodarkę, tempo obniżania się inflacji do celu jest i będzie stopniowe. – W odniesieniu do swoich gospodarek powolny spadek inflacji do celów inflacyjnych zakładają również wszystkie największe banki centralne, w tym EBC i Rezerwa Federalna Stanów Zjednoczonych. Także i te banki przewidują, ze powrócą do celu inflacyjnego dopiero w 2025 r., tak jak NBP – wskazał.

Czytaj też:
Oszustwo „na NBP”. Bank centralny ostrzega
Czytaj też:
„Kolejna fala nielegalnej migracji”. Na granicy polsko-białoruskiej widać niepokojącą tendencję