Niemiecka gmina chce zablokować polską inwestycję. Szykuje pozew

Niemiecka gmina chce zablokować polską inwestycję. Szykuje pozew

Terminal LNG w Świnoujściu
Terminal LNG w Świnoujściu Źródło:Materiały prasowe
Niemiecka gmina wynajęła polskiego prawnika i szykuje pozew przeciwko inwestycji w terminal kontenerowy w Świnoujściu. W jej ocenie budowa nowego terminala zniszczy środowisko i narazi gminę na straty.

Jak podaje niemiecka agencja informacyjna DPA, gmina Heringsdorf, granicząca z Polską, przygotowuje pozew w sprawie budowy terminala kontenerowego w Świnoujściu. Wynajęła polskiego prawnika i zamierza wystąpić o pełny dostęp do akt administracyjnych.

Niemcy szykują pozew

Padają argumenty, że budowa portu naruszy teren Natura 2000, w którym budowa jest dozwolona tylko pod warunkiem, że nie zaszkodzi przyrodzie. Ponadto niemieccy krytycy obawiają się negatywnych skutków dla branży turystycznej na wyspie Uznam. Włodarze gminy Heringsdorf po stronie niemieckiej przekonują, że istnienie portu może zniechęcić turystów do przyjazdu. Gmina planuje zlecić badania, które ocenią, czy obawy te są uzasadnione.

Krytycznie do budowy portu kontenerowego po polskiej stronie Uznam podchodzi także rząd landu Meklemburgia – Pomorze Przednie. Minister gospodarki Reinhard Meyer obawia się szkód dla środowiska naturalnego.

Kontenery na Bałtyku

W porównaniu z Morzem Północnym Bałtyk ma bardzo słabo rozwiniętą infrastrukturę kontenerową. W rankingu przeładunków kontenerowych na Bałtyku prowadzi obecnie port kontenerowy w Gdańsku, który zostawił w tyle dotychczasowych liderów, czyli rosyjskie porty Primorsk i Sankt Petersburg. Podobnym sukcesem cieszyć się może także znacznie mniejszy port w Gdyni.

Obecnie w Gdańsku przeładunek sięga 3,5 miliona TEU (jednostka pojemności stosowana w przypadku portów i statków), a w Gdyni – 1 mln TEU. Potencjał portu w Gdańsku wzrośnie w następnych latach do 4,5 TEU. Nowy port kontenerowy w Świnoujściu będzie w stanie przeładować do 2 mln TEU rocznie, obsługując jednocześnie dwa statki, jeden o długości 400 m i jeden o długości 200 m.

Moce przeładunkowe polskiego wybrzeża uzyskają zatem łączny potencjał 7,5 mln TEU, co odpowiada w przybliżeniu największemu niemieckiemu portowi kontenerowemu w Hamburgu, gdzie przeładowywanych jest rocznie blisko 8 mln TEU. Warto przy tym mieć na uwadze, że na swoim wybrzeżu bałtyckim Niemcy nie posiadają portów kontenerowych.

Czytaj też:
Świnoujscy przedsiębiorcy liczą straty. Plaża zamknięta, statki za 40 zł nie przekonały turystów
Czytaj też:
Terminal LNG w Świnoujściu gwarantem bezpieczeństwa energetycznego