Domy drewniane w Polsce stawiane są zazwyczaj z wykorzystaniem dwóch dominujących technologii – szkieletowej oraz z bali. Pierwsze z nich stanowiły 70 proc. zapytań w kategorii „Domy z drewna” – wynika z danych Oferteo.pl, serwisu ogłoszeniowego.
W aż 97 proc. przypadków obiekty z drewna miały charakter domów jednorodzinnych/wolnostojących. Sporadycznie pojawiały się zlecenia na wykonanie drewnianego domu w zabudowie szeregowej lub tzw. bliźniaków. Zamówienia takie stanowiły 2 proc. Reszta drewnianych budowli miała charakter przemysłowy lub handlowo-usługowy.
Polacy nie chcą domów z drewna w stanie surowym otwartym
Zamawiając usługi firmy budowlanej, trzeba podjąć decyzję, do jakiego stanu ma ona doprowadzić obiekt. Najczęściej, bo w 37 proc. przypadków, domy drewniane zamawiane są w stanie tzw. „pod klucz”, czyli już gotowe do zamieszkania, bez potrzeby przeprowadzenia prac wykończeniowych. W 35 proc. przypadków zlecenia dotyczyły stanu deweloperskiego. Rzadziej, bo w 22 proc. przypadków, był to stan surowy zamknięty, czyli zabezpieczony przed warunkami atmosferycznymi za pomocą m.in. okien i drzwi. Najrzadziej odnotowywano zlecenia na doprowadzenie domu do stanu surowego otwartego.
Zazwyczaj bez piwnicy, ale z funkcjonalnym poddaszem
Jednym z elementów, który znacząco podwyższa koszty inwestycji, jest podpiwniczanie budynków. Tylko 1 na 10 inwestorów zdecydował się na taki krok. Z kolei 63 proc. zleceń zakładało, że obiekt będzie wyposażony w funkcjonalne poddasze, co pozwala uzyskać dodatkową przestrzeń użytkową.
Większość zamówień (60 proc.) obejmowała wykonanie dachu z blachodachówki. Niektóre domy pokrywane były dachówkami ceramicznymi (22 proc.) lub blachą (13 proc.). Rzadziej decydowano się na wykorzystanie dachówek cementowych (5 proc.).
8 na 10 domów drewnianych stawianych było z klasycznym dachem dwuspadowym. Konstrukcje wielospadowe wybrane zostały w 7 proc. przypadków. Sporadycznie zlecano wykonanie dachów jednospadowych, kopertowych lub płaskich – każdy z tych typów stanowił 4 proc. zamówień.
Czytaj też:
Mieszkania w Trójmieście. Ceny wyższe niż w WarszawieCzytaj też:
Kawalerka dla trzylatka? „Polacy kupują mieszkania jak szaleni. Niemal hurtowo”