Wraz z popularyzacją działań ESG i coraz większym naciskiem, jaki na zrównoważony rozwój kładą klienci i inwestorzy, rosną wymagania dotyczące dostosowania organizacji do nowych standardów. W panelu dyskusyjnym dotyczącym zmian organizacyjnych w przedsiębiorstwach wzięli udział: Rafał Staśkiewicz, Product Manager – e2V; Justyna Wysocka-Golec, Partner Associate, Consulting, Liderka Zespołu ESG, Climate & Nature, KPMG w Polsce; Monika Kulik, Ekspertka ds. CSR, Orange Polska oraz Marta Wrembel, wykładowca na Uniwersytecie WSB Merito Warszawa, wiceprezes stowarzyszenia ESG Impact Network.
Nowy standard w firmach
Z raportu „Bariery związane z wdrażaniem ESG w polskich przedsiębiorstwach” wynika, że ponad 7 na 10 firm ma w swoich strukturach osobę lub dział koordynujący agregację i ujawnienia danych dot. zrównoważonego rozwoju firmy. Najczęściej za koordynację procesu powstania raportu ESG odpowiedzialny jest dział komunikacji i PR. Jest to szeroko krytykowane przez ekspertów z dziedziny zrównoważonego rozwoju, którzy wówczas uważają, że delegowanie odpowiedzialności za ten obszar działowi komunikacji jest niewystarczające do skutecznego zarządzania i raportowania czynników ESG zgodnie z wymaganiami dyrektywy CSRD i standardu ESRS.
Już 17 września w Warszawie
Łańcuch wartości w erze zrównoważonego rozwoju. Od teorii do praktyki
Ruszyła sprzedaż biletów
Kup teraz
– Ważne jest to, aby jedna osoba nie odpowiadała za temat ESG, potrzebny jest zespół, który jest umocowany przy zarządzie. W tym komitecie najlepiej jeśli będzie ktoś z zarządu. Bardzo ważne jest też to, aby w każdym dziale osoby, które mają zbierać dane były odpowiednio przeszkolone – powiedziała Marta Wrembel.
Wiele firm, zwłaszcza większych, już rewolucję kadrową związaną z raportowaniem ESG już wdrożyło, dzięki czemu teraz mogą podzielić się dobrymi praktykami.
– My raportujemy od kilkunastu lat, mamy politykę klimatyczną, która jest zgodna z treścią Porozumień Paryskich. Mamy politykę CSR, która jest częścią strategii firmy, ale mimo to, jak zrobiliśmy dokładny audyt tego, co raportujemy, to okazało się, że nie jest to nawet 50 proc. Tego co mamy – powiedziała Monika Kulik.
– Zbudowaliśmy zespół, który bardzo głęboko wchodzi w strukturę organizacyjną firmy, w zarządzanie, raportowanie i realizację projektów, złożony z części CSR i finansowej. Wykorzystaliśmy to, że już mamy w swojej strukturze komitet do spraw CSR, ale ten zespół został rozbudowany o nowe osoby. Mamy oficera klimatycznego, który zajmuje się kwestiami wpływu na klimat i środowisko, jego też zaprosiliśmy do tego zespołu – dodała.
Przed biznesem dużo pracy
Mimo dobrych przykładów wiele firm nie jest jeszcze odpowiednio przygotowanych do wdrażania nowych standardów.
– Jako KPMG robimy badanie poniekąd sprawdzające to, co CEO deklarują, czyli benchmark klimatyczny. Sprawdziliśmy co jest w tych sprawozdaniach w 100 najlepszych firmach w Polsce. Okazało się że tylko 55 na 100 przekazuje jakiekolwiek dane. Wśród tych 55 na 10 punktów średnia była 5,3. Orange jest jedną z firm, które są lepiej przygotowane, słuchając Moniki pomyślałam, jaki przed firmami jest ogrom pracy – powiedziała Justyna Wysocka-Golec.
Paneliści zwrócili uwagę, że wszystkie firmy w Unii Europejskiej będą musiały na pewnym etapie dostosować się do standardów ESG. W wielu wypadkach nie jest to jednak zupełnie nowy obowiązek, któremu trzeba sprostać, a raczej kwestia zmiany podejścia do pewnych procedur.
– Każda organizacja już realizuje pewne działania, które można identyfikować jako ESG, choćby szkolenia BHP i procedury. To nie jest żadna nowość, tylko zidentyfikowanie rzeczy dotyczących każdego przedsiębiorstwa – powiedział Rafał Staśkiewicz.