Joanna Przetakiewicz o zakazie handlu w niedzielę: „To duży problem dla matek”

Joanna Przetakiewicz o zakazie handlu w niedzielę: „To duży problem dla matek”

Joanna Przetakiewicz-Rooijens
Joanna Przetakiewicz-Rooijens Źródło:Instagram / Joanna Przetakiewicz-Rooijens
Zdania Polaków na temat zakazu handlu w niedzielę są podzielone. Wśród przeciwników tego przepisu znajduje się Joanna Przetakiewicz. Jej zdaniem otwarcie sklepów w niedzielę byłoby dużym ukłonem szczególnie w stronę aktywnych zawodowo kobiet.

– Jeżeli chodzi o otwarcie sklepów w niedzielę, to patrząc na to z perspektywy czasu i z własnego doświadczenia sprzed lat, jak byłam mamą trójki małych dzieci, ja jestem za – mówi Joanna Przetakiewicz.

Projektantka mody pamięta, jak sama, pochłonięta codziennymi obowiązkami, zakupy odkładała na ostatnią chwilę dnia, by móc w spokoju kupić to, co potrzebne, i nie mieć wyrzutów sumienia, że dzieci zostały w domu same, bez opieki.

– Pierwszego syna urodziłam w 1989 roku, w Polsce nastąpił wtedy przełom i jeszcze nic nie było, drugiego syna urodziłam rok i 10 miesięcy później, gdy już było praktycznie wszystko, i kolejnego trzy lata później. I będąc właśnie młodą mamą, pamiętam, jak weszły do Polski wielkie supermarkety i niektóre z nich otworzyły się w nocy. Dla mnie to była ogromna ulga, bo pamiętam, jak jeździłam na zakupy, bardzo często o 22.00, 22.30, kiedy dzieci już spały, nie miałam kolejek przy kasie i to był dla mnie naprawdę duży komfort. W związku z tym patrząc oczami kobiety, jestem za otwarciem sklepów w niedzielę – mówi.

Przetakiewicz uważa, że zakaz handlu w niedzielę utrudnia życie zwłaszcza kobietom, które mają na głowie dzieci, dom i pracę zawodową. W ciągu tygodnia ich grafik jest wypełniony po brzegi, co sprawia, że nie mają czasu na zrobienie dużych zakupów.

– Wiem, ile współczesna kobieta musi poświęcić czasu na pracę i na rodzinę. Teraz mówi się kobietom, że powinny się uczyć języków obcych, dbać o networking w pracy, rozwijać się, mieć pasję, uprawiać sport, a przede wszystkim dbać o rodzinę, a to bardzo często polega też na tym, że trzeba pewne rzeczy kupić dzieciom, do domu itd., itd. W związku z tym te siedem dni w tygodniu i 24 godziny dziennie jest czasami o wiele za mało, żeby te wszystkie rzeczy ze sobą połączyć i żeby rzeczywiście dać sobie radę – zwraca uwagę.

Jednocześnie Joanna Przetakiewicz zdaje sobie sprawę, że kobiety pracujące w dużych sklepach również potrzebują odpoczynku i chciałyby spędzić niedzielę z rodziną. Jej zdaniem wszystko można jednak tak pogodzić, by zarówno klient, jak i sprzedawca byli zadowoleni.

– Bardzo często te kobiety również potrzebują pracy, choć oczywiście jest druga strona tego medalu, bo nic nie jest zero-jedynkowe, białe albo czarne, oczywiście też powinno się ludzi zachęcać do odpoczynku. Ale to od pracodawcy zależy, jak ułoży grafik pracownikom tak, żeby mogli odpocząć – dodaje.

Projektantka mody uważa, że przepis dotyczący zakazu handlu w niedzielę powinien zostać zmodyfikowany. Podkreśla, że można wypracować kompromis satysfakcjonujący obie strony, na przykład gwarantując sprzedawcom dwie wolne niedziele w miesiącu lub wyższe wynagrodzenie za pracę w te dni.

Czytaj też:
Polacy o zniesieniu zakazu handlu w niedzielę. Zaskakujące wyniki sondażu
Czytaj też:
Posłowie pochylą się nad zakazem handlu. Organizacja handlowców mówi „nie”

Opracował:
Źródło: newseria.pl