Łukoil ogłosił najbardziej zdecydowaną reakcję na ostatnie sankcje Zachodu. Drugi co do wielkości producent ropy w Rosji poinformował na swojej stronie, że „w związku z wprowadzeniem przez niektóre państwa środków ograniczających wobec spółki i jej spółek zależnych, ogłasza zamiar sprzedaży swoich aktywów międzynarodowych. Rozpatrywanie ofert potencjalnych nabywców zostało rozpoczęte”. Jednocześnie spółka podkreśliła, iż „sprzedaż aktywów odbywa się na podstawie licencji OFAC na likwidację działalności”, a w razie potrzeby zwróci się o jej przedłużenie, „aby zapewnić nieprzerwane funkcjonowanie swoich aktywów międzynarodowych”.
Znaczący ruch
Jak zauważa Reuters, planowana sprzedaż to jak dotąd najbardziej znaczący ruch rosyjskiej firmy w odpowiedzi na zachodnie restrykcje. 22 października prezydent USA Donald Trump nałożył sankcje związane z Ukrainą na dwie największe spółki naftowe w Rosji — Łukoil i Rosnieft. Wcześniej, 15 października, Wielka Brytania objęła sankcjami zarówno te koncerny, jak i 44 statki tzw. floty cieni, składającej się głównie ze starszych tankowców o niejasnej strukturze własnościowej. Działania te mają zaostrzyć sankcje energetyczne i ograniczyć przychody Kremla.
Łukoil, z siedzibą w Moskwie, odpowiada za ok. 2 proc. globalnego wydobycia ropy naftowej, co czyni go jednym z kluczowych graczy na światowym rynku energii. Zapowiedź zbycia aktywów międzynarodowych nastąpiła w warunkach rosnącej presji regulacyjnej i finansowej na rosyjskie firmy paliwowe, w tym ograniczeń dotyczących rozliczeń i obsługi zagranicznych operacji. Spółka sygnalizuje wolę przeprowadzenia procesu w reżimie licencyjnym OFAC, co ma umożliwić uporządkowaną likwidację działalności poza Rosją i minimalizację zakłóceń operacyjnych.
Rynek reaguje
Rynek kapitałowy zareagował na komunikat natychmiast. W poniedziałek notowania Łukoila na giełdzie w Moskwie (MOEX) spadły o 7 proc. Koncern należy do największych i najważniejszych emitentów na MOEX, a jego akcje stanowią istotny komponent rosyjskiego indeksu giełdowego. Od początku wojny w Ukrainie oraz wprowadzenia sankcji zachodnich kurs spółki doświadczał silnych wahań, a handel akcjami bywał okresowo ograniczany.
Według relacji agencji Reuters, decyzja o sprzedaży aktywów jest dotychczas najdalej idącym posunięciem Łukoila po objęciu go restrykcjami. Równoległe sankcje na Rosnieft i działania brytyjskie wobec „floty cieni” dodatkowo komplikują globalną logistykę dostaw ropy z Rosji, zwiększając ryzyko operacyjne i koszty dla podmiotów zaangażowanych w handel surowcem. W tym otoczeniu deklaracja Łukoila ma charakter zarówno operacyjny, jak i sygnalny — spółka rozpoczyna przyjmowanie ofert od potencjalnych nabywców, jednocześnie zabezpieczając proces odpowiednimi licencjami.
Czytaj też:
Rzecznik Putina o słowach Tuska. „Każdy rozsądny człowiek miałby obawy”Czytaj też:
Greckie tankowce mówią „dość”. Rosyjska ropa drożeje na morzu
