150 milionów złotych dla internetowych biznesmenów

150 milionów złotych dla internetowych biznesmenów

Dodano:   /  Zmieniono: 
photos.com
Na osoby, które chcą otworzyć swój biznes w internecie czeka jeszcze 150 milionów złotych dotacji w ramach programu Innowacyjna Gospodarka. Wnioski o dotację będzie można składać od 5 do 26 października w Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. Jedna firma może liczyć na dotację w wysokości nawet miliona złotych.
Zainteresowanie unijnymi pieniędzmi na założenie własnego biznesu internetowego jest bardzo duże, ponieważ okazuje się, że handel w sieci staje się w Polsce coraz bardziej dochodowym biznesem. W tym roku Polacy wydadzą na internetowe zakupy ponad 13 miliardów złotych, co oznacza, że sprzedaż w tym sektorze wzrośnie o ok. 30-35 procent. Gwałtownie rośnie również liczba e-sklepów – w 2008 roku było ich 4 tysiące – do dziś liczba ta zwiększyła się o 1,8 tysiąca. 

Stawiamy na usługi

Jednak osoby zainteresowane założeniem nowego e-sklepu nie dostaną z puli 150 milionów złotych ani złotówki. Powód? Urzędnicy doszli do wniosku, że takich instytucji jest w sieci wystarczająco wiele – teraz chcą promować rozwój portali oferujących różnego typu usługi. Jakie? Barbara Ozimek, która stara się o dotacje chce wraz z koleżanką założyć branżowy serwis informacyjny. Ma zamiar zarabiać na reklamach oraz opłatach za możliwość umieszczenia w sieci artykułów sponsorowanych. Dotacja jej się przyda, bo jak podkreśla Barbara Ozimek, założenie firmy w sieci wcale nie jest tanie. – Po przygotowaniu wstępnego biznesplanu okazało się, że potrzebujemy na ten cel co najmniej 100 tysięcy złotych – podkreśla.

Chętnych nie zabraknie

Osób, które podobnie jak pani Barbara liczą na wsparcie z UE jest wiele. Do tej pory wnioski o dofinansowanie złożyło już 2,6 tysiąca małych firm, które starały się łącznie aż o 2 miliardy złotych. Ostatecznie dotacje o wartości 250 milionów złotych otrzymało 473 przedsiębiorców. Zainteresowanie jest tak duże, że w czasie ostatniego konkursu już po jednym dniu ogłoszono zamknięcie naboru.

„Gazeta Prawna", arb