Ujednolicanie systemu
Takie systemy opłat elektronicznych znane są już w kilku krajach europejskich od początku lat dziewięćdziesiątych, np. we Francji. Opierają się na zainstalowanych w pojeździe urządzeniach przekazujących dane zarządcom dróg, którzy naliczają opłaty na podstawie liczby przejechanych kilometrów, masy i wielkości pojazdu. KE chce, by systemy stały się między sobą kompatybilne, bo dziś na przykład, aby przejechać z Portugalii do Danii, należałoby zainstalować na tablicy rozdzielczej co najmniej pięć różnych urządzeń rejestrujących - i wykupić pięć abonamentów z różnymi zarządcami dróg.
Wspólny unijny system ma być dostępny za trzy lata dla wszystkich pojazdów o masie powyżej 3,5 tony lub pojazdów przewożących ponad 9 osób łącznie z kierowcą. Pozostali poczekają na nowy system za pięć lat.
PAP, arb