Z badań przeprowadzonych przez Amerykańskie Biuro Spisu Powszechnego U.S. Census wynika, że przynajmniej jedno na dwoje dzieci mieszkających w mniejszych okręgach administracyjnych żyje w ubóstwie. Ankieta skupiająca się na związkach pomiędzy wysokością zarobków a biedą, głównie w niewielkich powiatach i rejonach szkolnych, wykazała, iż w siedemnastu z nich dzieci cierpią z powodu skrajnego ubóstwa.
Opublikowane w środę wyniki sondażu pokazują, że najuboższym powiatem w USA jest Ziebach County w Południowej Dakocie. Przy populacji liczącej nieco ponad dwa i pół tysiąca ludzi, zaliczanych do biedoty jest aż 67,1 proc. osób poniżej 18 roku życia. Łączna liczba pełnoletnich i niepełnoletnich mieszkańców żyjących w tym rejonie w ubóstwie to zastraszające 54,4 proc. Przynajmniej w trzydziestu innych rejonach mieszkalnych, o populacji pomiędzy 2 000 a 62 250 osób, biedę cierpi więcej niż jedna na trzy osoby.
Ubóstwo jest najmniejszym problemem w Douglas County w stanie Colorado. Tam, przy liczbie ludności przekraczającej 280 tysięcy osób w niedostatku żyje tylko 3,1 proc. mieszkańców. Z kolei rejon Los Alamos County w Nowym Meksyku ma najmniejszy procent dzieci żyjących w biedzie - tylko 2,8. Ubogie życie prowadzi też aż pięciu na sześciu uczniów z rejonu kalifornijskiej szkoły podstawowej Kashia Elementary School. Nowojorski wydział oświaty - The New York City Department of Education - skupia największą liczbę uczniów i studentów w całym kraju - ponad milion trzysta tysięcy - jednocześnie powoduje to, że to właśnie Nowy Jork ma największą liczbę uczniów i studentów żyjących w biedzie - ponad 350 tysięcy.
Reuters, KK
Ubóstwo jest najmniejszym problemem w Douglas County w stanie Colorado. Tam, przy liczbie ludności przekraczającej 280 tysięcy osób w niedostatku żyje tylko 3,1 proc. mieszkańców. Z kolei rejon Los Alamos County w Nowym Meksyku ma najmniejszy procent dzieci żyjących w biedzie - tylko 2,8. Ubogie życie prowadzi też aż pięciu na sześciu uczniów z rejonu kalifornijskiej szkoły podstawowej Kashia Elementary School. Nowojorski wydział oświaty - The New York City Department of Education - skupia największą liczbę uczniów i studentów w całym kraju - ponad milion trzysta tysięcy - jednocześnie powoduje to, że to właśnie Nowy Jork ma największą liczbę uczniów i studentów żyjących w biedzie - ponad 350 tysięcy.
Reuters, KK