Biura podróży oblegane przed sylwestrem

Biura podróży oblegane przed sylwestrem

Dodano:   /  Zmieniono: 
70 tysięcy Polaków spędzi Sylwestra na gorących plażach Egiptu, Jordanii, Maroka i Teneryfy. Mimo kryzysu biura podróży sprzedały większość oferowanych w tym okresie wycieczek. Spóźnieni amatorzy sylwestrowego opalania muszą liczyć na oferty Last Minute.
– Pierwsze sylwestrowe wyjazdy sprzedaliśmy w sierpniu, a szczyt zakupów przypadł na październik i listopad – opowiada Jolanta Kondys-Sikora, wiceprezes Sky Tours. Polacy coraz częściej decydują się witać Nowy Rok w ciepłych krajach. Według Instytutu Turystyki jeszcze dwa lata temu na wypoczynek sylwestrowy wyjeżdżało 45 tysięcy osób - w tym roku liczba ta jest dwukrotnie większa.

Klienci biur podróży twierdzą, że po krótkich listopadowych i grudniowych dniach w Polsce za granicą chcą "naładować baterie", by dotrwać do wiosny. – Zima jest taka długa, więc zdecydowałam się na wylot do Maroka przede wszystkim w poszukiwaniu ciepła i słońca. Cieszę się, że nie będę musiała odbierać komórki i jestem ciekawa, jak będzie wyglądało powitanie Nowego Roku - opowiada turystka z Łodzi. Prawdopodobnie będzie mogła liczyć na takie atrakcje jak standardowy pokaz sztucznych ogni i znacznie bardziej oryginalny taniec brzucha. Przede wszystkim może jednak liczyć na odpoczynek od chłodu - np. w Egipcie średnia temperatura w tym okresie to aż 24 stopnie Celsjusza.

Lekarze ostrzegają jednak, by nie zapominać, że z afrykańskich plaż przyjdzie nam wrócić do mroźnej ojczyzny. – Przed wyjściem z samolotu należy założyć ciepłą odzież i unikać skupisk ludzkich, żeby się nie zarazić – radzi lekarz rodzinny Bożena Janicka z Konina.

"Rzeczpospolita", arb