Pracownicy zrzeszeni w związkach zawodowych będą strajkować w głównych miastach Hiszpanii przeciwko rządowym planom podniesienia wieku emerytalnego. Wieczorne demonstracje odbędą się m.in. w Madrycie, Barcelonie i Walencji. Organizatorzy liczą, że mimo chłodnej i deszczowej pogody w samej stolicy pojawi się co najmniej 40 tys. ludzi.
Sondaże wykazują, że ok. połowy Hiszpanów popiera strajk generalny przeciwko rządowym planom podniesienia wieku emerytalnego, ogłoszonym razem z planem walki z kryzysem, który powinien przynieść 50 miliardów euro oszczędności. Mimo zbliżającego się do 20 proc. bezrobocia w Hiszpanii przez sześć ostatnich lat panował względny spokój społeczny. Niektórzy analitycy twierdzą, że związki, które do tej pory nie organizowały masowych strajków, mogą mieć teraz kłopoty ze zmobilizowaniem wielotysięcznych tłumów.
Związki zawodowe nie organizowały dotąd akcji przeciwko środkom podjętym przez rząd socjalistycznego premiera Jose Luisa Rodrigueza Zapatero. Do związków należy ok. 16 proc. zatrudnionych. Rządowy pakiet przewiduje m.in. stopniowe wydłużenie wieku emerytalnego z 65 do 67 lat i inne reformy w zakresie prawa pracy i świadczeń socjalnych, a także rezygnację z niektórych inwestycji.
PAP, arb