Nie należy się spodziewać wzrostu cen żywności , to są straty lokalne - uspokaja po powodzi premier Pawlak.
Wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak nie sądzi, aby klęska powodzi doprowadziła do wzrostu cen żywności. Podkreśla, że powódź nie doprowadziła ani w Polsce, ani w innych krajach europejskich do radykalnego zmniejszenia plonów.
Wypowiedź Pawlaka jest komentarzem sytuacji na giełdach, gdzie ceny warzyw wzrosły w ciągu ostatnich tygodni o kilka, kilkanaście proc. Największe skoki cen obserwowane są na terenach, gdzie powódź spowodowała największe straty. Sandomierski Rynek Hurtowy zanotował w ostatnim tygodniu wzrost cen nawet o 10 - 30 proc.
PP / PAP