Emerytury i renty są wypłacane z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (FUS). Przychody FUS w ubiegłym roku stanowiły m.in.: składki na ubezpieczenie społeczne w wysokości ok. 86,5 mld zł, dotacja z budżetu na poziomie ok. 30,5 mld zł oraz refundacja składek przekazanych przez ZUS do OFE w wysokości ponad 21 mld zł.
Za uzupełnianie niedoborów w FUS odpowiada zarządzany przez ZUS Fundusz Rezerwy Demograficznej. Jest on - jak zaznaczył Derdziuk - zasilany m.in. środkami z prywatyzacji. W ubiegłym roku wpłynęło z tego tytułu do FRD około 1,1 mld zł, a w tym roku - 2,62 mld zł.
Prezes ZUS poinformował, że FRD dysponuje obecnie aktywami na sumę 10,86 mld zł. Chodzi o obligacje, bony skarbowe, akcje oraz lokaty. "Zarządzamy tymi środkami, by stworzyć bezpieczeństwo systemu emerytalnego w ramach zadań zakładu" - wyjaśnił Derdziuk.
Podkreślił, że ZUS pomaga również przedsiębiorcom dotkniętym przez powódź. "Utracone w powodzi dokumenty rozliczeniowe z danymi ubezpieczonych można wygenerować elektronicznie w ZUS" - powiedział. Dodał, że rodzice, którzy z powodu zamknięcia żłobka, przedszkola lub szkoły zostali w domu, by opiekować się dzieckiem w wieku do 8 lat, mogą starać się o przyznanie zasiłku opiekuńczego.
Zaznaczył, że przyjęty na początku czerwca przez rząd projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem skutków powodzi umożliwia płacenie przez poszkodowanych składek do ZUS za kwiecień, maj i czerwiec do 31 sierpnia.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych zajmuje się gromadzeniem składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne obywateli oraz dystrybucją takich świadczeń jak emerytury, renty, zasiłki chorobowe oraz macierzyńskie. Zatrudnienie w ZUS zmniejszyło się w ciągu ostatnich 5 miesięcy o 276 osób i wynosi obecnie 46 tys. 723.