Największe cięcia dotkną ministerstwo pracy i spraw socjalnych, którego budżet zmniejszy się o 7,9 proc. w stosunku do 2010 r. Natomiast wydatki na oświatę i badania wzrosną o 7,2 proc. Wpływy z podatków mają wynieść w 2011 r. 221,8 mld euro i wzrosnąć do 250,3 mld w 2014 r. - dzięki lepszej koniunkturze, a także nowym podatkom, przewidzianym w przyjętym na początku czerwca pakiecie oszczędnościowym, jak np. podatek od elementów paliwowych, który opłacać będą koncerny energetyczne.
Komentując założenia projektu minister Schaeuble powiedział, że nie ma alternatywy wobec redukcji nadmiernego deficytu budżetu. Jego zdaniem niemieckie plany oszczędnościowe to "umiarkowana strategia wyjścia" z kosztownej polityki walki z 5-procentową recesją w zeszłym roku. - Plan rządu federalnego sprzyja zrównoważonemu wzrostowi gospodarki oraz wspiera pozytywny rozwój sytuacji na rynku pracy - ocenił Schaeuble, odrzucając opinie, wyrażane m.in. w Waszyngtonie, że nadmierne oszczędności mogą zdławić koniunkturę. Niemiecki Bundestag uchwali ustawę budżetową na 2011 r. prawdopodobnie w listopadzie.
PAP, arb