Według "Shanghai Morning Post" w Szanghaju działa co najmniej pięć firm wydających fikcyjne dokumenty rozwodowe. Zainteresowanie takim rozwodem okazuje się być ogromne. Zaczęło się już w marcu, gdy władze Szanghaju wydały pierwsze obostrzenia ws. sprzedaży gruntów. Same agencje proponują nawet zniżki dla par za wydanie dokumentu. Przykładowo, dla jednej osoby zaświadczenie kosztuje około 45 dol., a para zapłaci jedynie 75 dol. Rozwiedzionym dużo łatwiej jest również złożyć podanie o kolejną pożyczkę na zakup mieszkania oraz negocjować z agencjami nieruchomości niższą cenę.
W Chinach popyt na nieruchomości jest ogromny. Przykładowe ceny nieruchomości w Szanghaju oscylują w granicach 10-25 tys. juanów (1,5 - 3,7 tys. dol.) za metr kwadratowy i z każdym rokiem rosną (średnio o 10 proc.). Eksperci alarmują, że taka sytuacja może doprowadzić do powstania bańki spekulacyjnej. Uważają, że ceny nieruchomości, w którymś momencie osiągną szczyt i zaczną spadać. Spowoduje to bankructwo wielu rodzin i firm, które zakupiły mieszkania biorąc kredyty w bankach. Chcąc uniknąć takiej sytuacji, w tym roku banki zaczęły ograniczać ilość udzielanych kredytów.
PAP, arb