Dodatkowo osoby indywidualne muszą dostarczyć pisemny dowód, że mieszkają i pracują na terenie Chin i nie posiadają żadnego domu. Nie są to pierwsze ograniczenia dotyczące zakupu nieruchomości. W październiku lokalny rząd szanghajski wydał rozporządzenie zakazujące nabywania więcej niż jednego domu dla rodziny.
Od kilku lat ceny chińskich nieruchomości ciągle rosną. Przykładowe ceny nieruchomości w Pekinie oscylują z granicach 10 000-25 000 juanów (1400-3200 dolarów) za metr kwadratowy i z każdym rokiem rosną, średnio o 10 procent. Rośnie także inflacja - w październiku osiągnęła 4,4 procent.
Taka sytuacja sprawia, że bogacąca się warstwa chińskiego społeczeństwa próbuje pozbyć się gotówki, inwestując ją w nieruchomości. Eksperci alarmują, że dalsze utrzymywanie się takiej sytuacji może doprowadzić do kryzysu, tzw. bańki spekulacyjnej. Uważają, że, ceny nieruchomości w którymś momencie osiągną szczyt i zaczną spadać. Spowoduje to bankructwo wielu rodzin, które zakupiły mieszkania, biorąc kredyty w bankach. By uniknąć takiej sytuacji, w tym roku banki zaczęły ograniczać udzielanie kredytów.
pap, ps