Merkel i Sarkozy wykluczyli również zwiększenie utworzonego wiosną Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej dla ratowania nadmiernie zadłużonych państw strefy euro. Obecnie opiewa on na 750 mld euro. - Dla Niemiec kwestia rozszerzenia mechanizmu ratunkowego nie jest tematem - oświadczyła Merkel. Jak dodała, do chwili obecnej wykorzystano mniej niż 10 proc. środków będących w dyspozycji funduszu, udzielając Irlandii wsparcia w wys. 85 mld euro.
Merkel przestrzegła jednak, że z najbliższego szczytu UE powinien popłynąć sygnał, iż kraje członkowskie są gotowe bronić euro. - Dlatego jest ważne, byśmy podjęli decyzję o ustanowieniu trwałego mechanizmu antykryzysowego (dla strefy euro) oraz koniecznych zmianach traktatowych - powiedziała niemiecka kanclerz. - Jeśli upadnie euro, upadnie Europa. To poważna sprawa - ostrzegła.
Podczas piątkowych konsultacji Francja i Niemcy uzgodniły również, że podejmą starania na rzecz większej harmonizacji polityki podatkowej obu krajów. Do listopada przyszłego roku oba rządy mają pracować nad sposobem wdrożenia tych planów. Zapowiedziano również harmonizację prawa gospodarczego i pracy. Zdaniem Merkel, Francja i Niemcy dają w ten sposób przykład innym krajom Unii. - To ważne, że możemy powiedzieć naszym partnerom: jesteśmy w strefie euro i potrzebna jest harmonizacja, by obronić euro - powiedział Sarkozy. - Nie chodzi tylko o kwestie walutowe, lecz o polityczne współistnienie, które należy pogłębić - dodał.
zew, PAP
Szukasz prezentu na święta? Zobacz jakie prezentowe hity roku wybrał "Wprost"!