Wirtualny pieniądz - realna kontrola

Wirtualny pieniądz - realna kontrola

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ministerstwo Finansów zapowiada, że do 2013 roku wykona kolejny krok w kierunku e-państwa. Odejście od korzystania z gotówki przy przekazywaniu świadczeń z budżetu państwa jest jednak równocześnie kolejnym krokiem w kierunku „ubankowienia” naszej rzeczywistości.
Ministerstwo Finansów zamierza przekazywać renty, emerytury, stypendia i inne świadczenia wyłącznie na rachunek bankowy. Kolejnym krokiem w stronę e-państwa byłaby likwidacja kas w urzędach i doprowadzenie do sytuacji, w której w przypadku comiesięcznego opłacania rachunków, obywatel byłby skazany na transakcje bezgotówkowe. Resort finansów nie wyklucza również innych ograniczeń mających skłonić obywateli do korzystania z „elektronicznych" pieniędzy. Uzasadniając swoje projekty ministerstwo podkreśla, że mniej pieniędzy w portfelach przekłada się na więcej pieniędzy w bankach - a to z kolei zwiększa dostępność kredytów. Tylko czy aby na pewno potrzebujemy kolejnych kredytów, skoro już teraz mamy problemy z wywiązaniem się ze zobowiązań wobec banków?

Problem polega na tym, że wirtualny pieniądz, znajdujący się na naszych bankowych kontach jest znacznie bardziej podatny na różnego rodzaju manipulacje, niż pieniądz mający bezpośrednie pokrycie w towarach i usługach. Obserwując przykład swobodnego dodruku pustego pieniądza w Stanach Zjednoczonych nie sposób uniknąć refleksji, że o wiele łatwiej będzie kreować pieniądz wirtualny.

Drugą sprawą są skutki takiego „ubankowienia" rzeczywistości dla obywateli. Jeśli niemal wszystkich transakcji będziemy musieli dokonywać za pomocą wirtualnych złotówek - to bank będzie mógł bez problemu stworzyć szczegółowy profil każdego klienta. Będzie znał nie tylko źródła naszych dochodów, ale również sposób ich rozdysponowania. Wszystko – czarno na białym - będzie zapisane w historii rachunku oraz historii korzystania z kart bankomatowych i debetowo-kredytowych. W ten sposób banki zyskają dostęp do bezcennej bazy danych, która – w krańcowym przypadku - może być nawet wykorzystana do kontroli społeczeństwa.

Lobby bankowe zdołało przekonać rząd do odgórnego narzucenia bezgotówkowego obrotu w relacjach państwo-obywatel. Czy uda się do tego przekonać również samych obywateli?