Boni: propozycja PSL w sprawie OFE - destrukcyjna

Boni: propozycja PSL w sprawie OFE - destrukcyjna

Dodano:   /  Zmieniono: 
Michał Boni (fot. WPROST) Źródło:Wprost
Poprawka Franciszka Stefaniuka z PSL do ustaw dotyczącej zabezpieczenia społecznego, obniżająca wysokość składek do OFE z 7,3 do 2,3 proc. jest destrukcyjna, bo nie służy utrzymaniu integralności II filara - uważa minister w kancelarii premiera Michał Boni. Stefaniuk złożył tę poprawkę w Sejmie, w imieniu PSL, podczas drugiego czytania projektu nowelizacji czterech ustaw związanych z zabezpieczeniem społecznym, jednak niedotyczących zasad przekazywania składek do OFE.
Nad rozwiązaniami w sprawie obniżenia składek do OFE pracuje rząd. Obecnie rządowe projekty poddane są konsultacjom. Zgodnie z rządowym projektem, zamiast 7,3-proc. składki, do Otwartych Funduszy Emerytalnych ma trafiać 2,3 proc. Pozostałe 5 proc. będzie księgowane na indywidualnych kontach osobistych w ZUS. Docelowo w 2017 r. do OFE przekazywane byłoby 3,5 proc. składki, a 3,8 proc. na subkonta w ZUS. Rząd chce ograniczyć w ten sposób przyrost długu publicznego i deficytu. Propozycja PSL w tej sprawie nie jest propozycją rządową - podkreślił Boni.

- To nie tylko droga na skróty, ale to droga, która wiedzie na manowce. Dlatego, że istotą tego projektu nie jest utrzymanie integralności drugiego filara, co w naszym rządowym projekcie staramy się zaznaczyć, choćby dbając o te kwestie dziedziczenia, czy o odpowiedni poziom waloryzacji tych środków, które będą ewidencjonowane na subkoncie w ZUS. Uważam, że to była propozycja destrukcyjna - tłumaczył Boni.

Stefaniuk argumentował, że chodzi o to, by zapobiec cięciom socjalnym, którymi straszy Leszek Balcerowicz i odblokować środki Funduszu Pracy. Zaznaczył, że jego propozycja "nie burzy tego, nad czym rząd pracuje, tylko przyspiesza jeden manewr i daje możliwość normalnego funkcjonowania budżetu państwa w roku bieżącym". Szef sejmowej komisji polityki społecznej i rodziny Sławomir Piechota z PO uważa, że ponieważ poprawka Stefaniuka wykracza poza pierwotny projekt ustawy, nie może być przyjęta. Poseł PO wystąpił do Biura Analiz Sejmowych o opinię w tej sprawie.

PAP, arb