Kierowcy autobusów oraz motorniczy tramwajów i metra w Atenach przeprowadzili 24-godzinny strajk, kolejny z serii protestów, do których dochodzi ostatnio w greckiej stolicy niemal codziennie.
Uczestnicy strajków sprzeciwiają się rządowym oszczędnościom w sektorze transportowym. Reformy mają na celu zmniejszenie wydatków i marnotrawstwa w przynoszących straty firmach obsługujących transport miejski. Ich pracownicy obawiają się jednak, że ograniczą one ich prawa.
Grecji udało się uniknąć w ubiegłym roku bankructwa dzięki wartej 110 mld euro pomocy finansowej z Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Unii Europejskiej. W zamian socjalistyczny rząd zobowiązał się do wprowadzenie niepopularnych środków oszczędnościowych.
PAP, arb