Rada Polityki Pieniężnej na pewno nie wpadnie w panikę po danych o majowej inflacji, która wyniosła 5 proc. i nie zacznie się zachowywać w sposób niewłaściwy dla gospodarki - uważa prezes NBP Marek Belka.
- RPP podjęła kilka miesięcy temu takie działania, które z natury rzeczy mają szansę oddziaływać na gospodarkę z pewnym opóźnieniem. Nie znam struktury tego wskaźnika, tzn., co dokładnie nam zwariowało. Po dokładniejszej analizie można powiedzieć, czy to podwyższanie wskaźnika ma charakter na pewno tymczasowy i są tam elementy trwalsze. Na pewno to nie jest tak, że Rada wpadnie teraz w panikę. Nie zacznie się zachowywać w sposób niewłaściwy dla gospodarki - powiedział Belka komentując dane o majowej inflacji.
Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w maju wzrosły o 5 proc. w stosunku do maja 2010 roku, a w porównaniu z kwietniem 2011 r. wzrosły o 0,6 proc. - podał Główny Urząd Statystyczny.PAP, arb, Onet.pl