"Stany Zjednoczone nie zbankrutują"

"Stany Zjednoczone nie zbankrutują"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. sxc.hu Źródło: FreeImages.com
- Agencje są zagubione. Miały już kilka wpadek np. obligacje Enronu straciły potrójne A cztery dni przed upadkiem firmy – przypominał w "Sygnałach Dnia" prof. Witold Orłowski, główny doradca ekonomiczny PwC, komentując obniżenie ratingu USA przez agencję Standard&Poor's.
Zdaniem ekonomisty spadek ratingu kredytowego USA z najwyższej oceny AAA na nieco niższą AA+ nie jest związany z mniejszą wypłacalnością państwa, ale ze złym stanem amerykańskiej gospodarki. - W sensie ekonomicznym to niemożliwe, by Stany Zjednoczone nie były w stanie spłacić swoich długów. W najgorszym razie mogą dodrukować pieniądze - podkreślił ekonomista.

Orłowski sądzi, że prawdziwym problemem amerykańskiej gospodarki jest dynamicznie zwiększające się zadłużenie. Efektem może być rosnąca inflacja i kłopoty powiązanej z amerykańską chińskiej gospodarki. Profesor uważa, że znalezienie rozwiązania obecnej sytuacji może być trudne. – Jeśli Stany Zjednoczone przestaną się zadłużać, nie wiadomo, czy gospodarka amerykańska nie stanie w miejscu – ostrzega. Zdaniem ekonomisty to właśnie kłopoty dolara, a nie kryzys strefy euro, będą w najbliższym czasie głównym źródłem problemów dla światowej gospodarki.

Decyzja o obniżeniu ratingu kredytowego USA, którą prestiżowa agencja Standard & Poor’s podjęła 5 sierpnia, związana jest ze stoczoną ostatnio w Kongresie batalią o zwiększenie amerykańskiego limitu długu. Politycy zagrożonych niewypłacalnością Stanów Zjednoczonych przez kilka tygodni nie mogli znaleźć kompromisu, który pomógłby zażegnać kryzys. Sytuacja uznana została przez rynki finansowe za przejaw słabości państwa i zachwiała ich zaufaniem do amerykańskiej waluty.

PAP, arb