- Zarzuty dotyczą przede wszystkim sprowadzenia niebezpieczeństwa powszechnego dla życia i zdrowia górników, a także m.in. uporczywego naruszania praw pracowniczych i poświadczenia nieprawdy w dokumentach - powiedziała rzeczniczka katowickiej prokuratury, prok. Marta Zawada-Dybek.
Jeden ze sztygarów zmianowych odpowie także za wysłanie w dniu katastrofy sześciu górników do pracy w rejonie szczególnego zagrożenia tąpaniami, gdzie - zgodnie z obowiązującymi procedurami - nie mieli prawa przebywać. Dwaj górnicy z tej grupy zginęli w katastrofie.
Podejrzani nie przyznali się do winy i odmówili składania wyjaśnień. Do wypadku w kopalni Wujek-Śląsk w Rudzie Śląskiej doszło 18 września 2009 r. Komisja Wyższego Urzędu Górniczego ustaliła, że do katastrofy przyczyniły się ludzkie błędy i zaniedbania. W prowadzonym niezależnie prokuratorskim śledztwie jest 22 podejrzanych.
zew, PAP