Mosialos uzasadniał w ten sposób naleganie premiera Jeorjosa Papandreu, który postuluje, by sformować przejściowy rząd koalicyjny zamiast przeprowadzać przyspieszone wybory w celu wyjścia z kryzysu - pisze agencja AFP.
Mosialos krytycznie odniósł się do reakcji lidera prawicowej opozycji Antonisa Samarasa, który po raz kolejny odmówił udziału w rządzie koalicyjnym zaproponowanym przez socjalistów z partii PASOK, której przewodzi premier Jeorjos Papandreu. Skrytykował też fakt, że Samaras zwlekał z poparciem planu z Brukseli i dopiero 2 listopada zgodził się poprzeć ratyfikowanie przez parlament planu ratowania Grecji. Samaras, zdaniem rzecznika rządu, próbuje rozłączyć to, co dają Grecji jej partnerzy, z tym, o co ją proszą. - Chce unijnych pieniędzy i redukcji długu, lecz nie tego, by podzielić się odpowiedzialnością za trudne kroki - ocenił rzecznik greckiego rządu.
PAP, arb