W sejmowym exposé premier Donald Tusk zapowiedział m.in. wydłużenie i zrównanie dla kobiet i mężczyzn wieku emerytalnego - docelowo do 67 lat. Następowałoby to stopniowo; poziom 67 lat w przypadku mężczyzn osiągnięty miałby zostać w roku 2020, a kobiet - w roku 2040. Koalicyjne PSL chce, by wraz z wydłużeniem wieku emerytalnego kobiet umożliwić matkom przechodzenie na wcześniejszą emeryturę - w związku z urodzeniem każdego kolejnego dziecka czas pracy byłby skracany o trzy lata.
Zapowiedź wydłużenia wieku emerytalnego ostro skrytykowały PiS i Solidarna Polska. Z kolei Ruch Palikota podkreślał, że m.in. w tej kwestii oczekuje jakiejś oferty społecznej, równoważącej wydłużenie wieku uprawniającego do przejścia na emeryturę. SLD zaapelował do premiera o poparcie obywatelskiego projektu, który zakłada, że o przejściu na emeryturę nie decydowałby wiek, a staż pracy: 35 lat dla kobiet i 40 lat dla mężczyzn.
zew, PAP