- Jeśli chodzi o sprawy emerytalne pan premier zarysował pewien ramowy program dochodzenia do jednolitego wieku przechodzenia na emeryturę. Rozumiemy konieczności wynikające z uwarunkowań ekonomicznych i demograficznych, ale też zwracamy uwagę na ludzki wymiar polityki. Uważamy, że propozycje PSL, które sprawiają, że kobiety uzyskują prawo - nie przymus - wcześniejszego przechodzenia na emeryturę, jeśli urodziły jedno, dwójkę, trójkę dzieci lub więcej są w naszym przekonaniu ważne z punktu widzenia społecznego - powiedział Pawlak Waldemar.
Przekonywał, że jeśli na serio myśli się o tym, żeby społeczeństwo było silne, należy wspierać matki, które wychowują dzieci. - Jeżeli rodzice wychowują dzieci, to nie znaczy, że nie pracują, to znaczy, że się zaangażowali często ponad obowiązki zawodowe - przekonywał wicepremier. Zwracał uwagę, że w dzisiejszych realiach często dochodzi do tego, że kobieta, która urodziła dziecko, po trzech miesiącach wraca do pracy. - Ja osobiście wolałbym mieć np. czas na wychowywanie czy przekazywanie różnych ważnych umiejętności wiedzy swoim wnukom. Żeby to nie było tak, że za młodu człowiek jest wywieziony do żłobka, jest pod opieką instytucji, a na starość jest wysyłany do domu starców - podkreślił lider PSL.
Pawlak: Szukamy kompromisu
Pawlak przekonywał, że młodzi ludzie, podejmując pracę, płacą m.in. różnego rodzaju składki czy podatki, z których składa się budżet, a także wypłaca emerytury. - Żeby na przyszłe pokolenia ten system był wydajny, potrzebne jest takie podejście, że doceniamy trud i wysiłek kobiet, które zaangażowały się w wychowanie dzieci - zaznaczył. - To jest propozycja, która w moim przekonaniu znajdzie uznanie pana premiera i będziemy mogli znaleźć rozsądny kompromis. Bo warto jest popracować nad tymi rozwiązaniami w taki sposób, żeby ta polityka miała ludzki wymiar i nie była tylko pasywnym odbiciem żądań i oczekiwań rynków finansowych - zadeklarował Pawlak.
Tusk: PSL nas poprze
Tymczasem premier Donald Tusk nie ma większych wątpliwości, że projekt podniesienia wieku emerytalnego przeprowadzi wspólnie z PSL. - Projekt podniesienia wieku emerytalnego jest gotowy, ale wymaga zmian w wielu innych ustawach. Jesteśmy na etapie dostosowywania tych ustaw. Jestem przekonany, że ten projekt najpóźniej w początku stycznia powinien trafić do konsultacji społecznych - mówił premier.
- To zrozumiałe, że PSL chce prezentować pewne inne punkty widzenia, ale jestem przekonany, że wszystkie tezy zawarte w exposé zyskają wsparcie koalicjanta - dodał. Jak mówił szef rządu, wszystkie tezy z exposé powinny zostać sfinalizowane zimą. - Jestem tutaj spokojny, jeśli chodzi o naszą determinację i stopień przygotowania. Potem będziemy czekać na wolę posłów, senatorów i podpis prezydenta, ale powaga sytuacji wyraźnie wskazuje, że te rozwiązania są bezalternatywne, ale mają charakter ewolucyjny i są tak skonstruowane, żeby ludzie nie ucierpieli w sposób nadmierny wskutek tych reform - podkreślił Tusk.
eb, pap