Senat udaremnił próbę uniemożliwienia prezydentowi USA Barackowi Obamie kolejnej podwyżki ustawowego limitu zadłużenia USA. Senat odrzucił ustawę zabraniającą podwyższania limitu stosunkiem głosów 52 do 44.
W Senacie przewagę mają Demokraci i wszyscy oni, z wyjątkiem dwóch, głosowali przeciw ustawie. Jeden senator republikański, Scott Brown z Massachusetts, głosował razem z Demokratami. Odrzucenie propozycji GOP oznacza, że pułap długu publicznego zostanie podniesiony z obecnych 15,2 biliona dolarów do 16 bilionów dolarów. Administracja będzie mógła nadal zaciągać kredyty na spłatę bieżących rachunków. Pożyczki są konieczne ze względu na wysoki deficyt budżetowy.
W zeszłym tygodniu Izba Reprezentantów, zdominowana przez Republikanów, uchwaliła podobną ustawę zakazującą podnoszenia limitu zadłużenia, ale projekt upadł po głosowaniu w Senacie. Obniżenie deficytu i długu publicznego jest głównym wątkiem kampanii republikańskiej opozycji przeciw Obamie. GOP obwinia prezydenta za ich wzrost, ostrzegając przed zgubnymi skutkami.
Zadłużenie USA za rządów prezydenta Billa Clintona (dwie kadencje) wynosiło 5,9 biliona dolarów. Za czasów Georga W. Busha (dwie kadencje) dług wzrósł do 11,3 biliona dolarów. W ciągu niecałej kadencji Obamy dług publiczny urósł do 15,2 biliona dolarów. Obama przekazał pieniądze podatników na ratowanie banków i bankrutujących producentów samochodów.
zew, PAP