Po emisji kolejnego pakietu akcji wartość kapitału Alibaby wzrośnie do około 28,12 mld dolarów, co stanowi ponad 30 proc. przyrost w porównaniu z rokiem 2007, kiedy wartość firmy oceniano na 17,88 mld dolarów. Głównym nabywcą nowej emisji akcji mają być publiczne fundusze inwestycyjni oraz prywatni inwestorzy niezależni. Specjaliści oceniają, że jest to przygotowanie do przejęcia giganta amerykańskiego Yahoo, chociaż w publicznym oświadczeniu dyrektor Ma zdecydowanie temu zaprzeczył. Zdaniem fachowców akcje Alibaby w długim przedziale czasowym będą miały tendencję wzrostową. Obecna emisja jest próbą podniesienia kapitału i rangi firmy na rynku NASDAQ, gdzie nadal jej akcje są oceniane poniżej rzeczywistej wartości.
Wejście Alibaby w 2007 na giełdę Hang Seng nie wywołało spodziewanej reakcji rynku papierów wartościowych. We wrześniu 2009 uruchomiono duży kapitał spekulacyjny i obroty akcjami firmy osiągnęły poziom około 693 mln dolarów. Nie przyniosło to wielkiego efektu i wartość pojedynczej akcji osiągnęła poziom 1,17 dolara. W ciągu ostatnich 5 lat indeks giełdowy Hang Seng wyraźnie spadł i oscyluje w granicach 10 000. W porównaniu z nim dobrze trzymają się akcje Alibaby, których wartość w ostatnim roku wzrosła o 15,5 proc., osiągając obroty 1,08 mld dolarów. W tym czasie czysty zysk firmy wzrósł o 16,6 proc. i wyniósł 289 mln dolarów.
Zdaniem specjalistów obecna emisja akcji jest próbą podniesienia rangi przedsiębiorstwa, które ma bardzo dobre wyniki finansowe. W ostatnich latach grupa Alibaba dwukrotnie zdecydowała się na wypłacenie dywidend o łącznej wartości około 290 mln dolarów. Pierwszą wypłacono w 2009 na pamiątkę 10 rocznicy powstania firmy (było to około 140 mln dolarów), a drugą w 2010 roku (o wartości 150 mln dolarów).
PAP, arb