Bruksela grozi Polsce Trybunałem. Chodzi o energię odnawialną

Bruksela grozi Polsce Trybunałem. Chodzi o energię odnawialną

Dodano:   /  Zmieniono: 
Bruksela czeka na dane z Polski (fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Polska nie poinformowała KE o pełnym wdrożeniu dyrektywy w sprawie energii ze źródeł odnawialnych, a termin jej wdrożenia minął 5 grudnia 2010 r. Opóźnienia mogą zagrozić osiągnięciu w UE 20-proc. udziału energii odnawialnej w ogólnym zużyciu do 2020 r.

Komisja Europejska upomniała w tej sprawie Polskę, Finlandię i Grecję, wysłała do tych krajów tzw. uzasadnione opinie, otwierając tym samym procedurę o naruszenie przepisów UE. "Jeśli kraje te nie wywiążą się ze swoich obowiązków prawnych w terminie dwóch miesięcy, Komisja może skierować sprawy do Trybunału Sprawiedliwości" - zagroziła KE w komunikacie. Polska musi więc poinformować KE, czy wdrożyła przepisy.

"Zwiększenie do przynajmniej 20 proc. udziału energii odnawialnej w ogólnym zużyciu energii do 2020 r. to istotny warunek niezbędny do pobudzania trwałego rozwoju i konkurencyjności w Europie. Osiągnięcie tego celu uzależnione jest od zobowiązania się przez państwa członkowskie do pełnego wdrożenia wymogów prawa UE" - czytamy w komunikacie KE.

Bruksela twierdzi, że wdrożenie przepisów dyrektywy o energii ze źródeł odnawialnych jest dla niej "kwestią priorytetową", bo "niepotrzebne opóźnienia" mogą zagrozić osiągnięciu celu UE w zakresie energii odnawialnej.

W pakiecie klimatycznym UE zobowiązała się do osiągnięcia do 2020 r. 20-proc. udziału energii odnawialnej w ostatecznym zużyciu energii oraz 10-proc. udziału energii odnawialnej w transporcie.

Zgodnie z unijną dyrektywą z 2009 r. każde z krajów "27" musi zrealizować swoje cele krajowe. Do tego musi przyjąć przepisy ułatwiające np. dostęp do sieci dla energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych. Dyrektywa wymaga też wdrożenia świadectw pochodzenia energii oraz stosowania kryteriów zrównoważonego rozwoju dla biopaliw. Chodzi o to, by biopaliwa stosowane do osiągnięcia 10-proc. udziału paliw odnawialnych w transporcie pochodziły ze zrównoważonych upraw.

zew, PAP