"Dumą napełnia mnie fakt, iż stale rosnąca liczba obywateli Europy, poprzez nabywanie produktów Sprawiedliwego Handlu, przyczynia się do zrównoważonego rozwoju" - napisał w liście do wolontariuszy idei w Europie przewodniczący PE Martin Shultz. O działaniach UE w dziedzinie sprawiedliwego handlu mówił w sobotę w Poznaniu członek Komisji Rozwoju PE Filip Kaczmarek. Oprócz bezpośredniego wsparcia finansowego dla krajów rozwijających się, UE może wspierać poszczególne programy regionalne.
- Możemy wspierać programy zadrzewiania terenów rolniczych w Afryce, czy wsparcie dla pasterzy hodowców zwierząt, którzy mogą dzięki np. telefonii komórkowej dowiedzieć się, gdzie mogą najlepiej sprzedać swoje zwierzęta, czy dowiedzieć się jaka będzie długoterminowa pogoda co wspomaga bezpośrednich producentów- powiedział europoseł.
Sprawiedliwy handel to międzynarodowy ruch, którego celem jest pomoc dla drobnych rolników, przedsiębiorców i usługodawców w krajach rozwijających się, poprzez tworzenie rynków zbytu dla ich produktów i usług w krajach bogatych. Spotkanie zostało zorganizowane w ramach działań związanych z ubieganiem się przez Poznań o miano Miasta Sprawiedliwego Handlu w ramach międzynarodowego projektu "Aware&Fair" (Świadomie i Sprawiedliwie) realizowanego w ramach partnerstwa, w którym uczestniczą: miasto Hanower (Niemcy), TransFair Germany (Niemiecka Organizacja Sprawiedliwego Handlu), miasta: Litomierzyce (Czechy), Miskolc (Węgry), Blantyre (Malawi) i Poznań oraz Polskie Stowarzyszenie Sprawiedliwego Handlu "Trzeci Świat i My".
Aby ubiegać się o tytuł, miasto musi oprócz poparcia władzy lokalnej doprowadzić do funkcjonowania odpowiedniej liczby sklepów i lokali gastronomicznych oferujących towary sprawiedliwego handlu, produkty te muszą być też używane w lokalnych przedsiębiorstwach. W Poznaniu jest 50 takich placówek. Idea sprawiedliwego handlu jest jednym z "Milenijnych celów rozwoju" Organizacji Narodów Zjednoczonych.
ja, PAP