Choć płatności bezgotówkowe stają się codziennością, bywają sytuacje, gdy potrzebna jest większa suma gotówki. Najprostszym rozwiązaniem wydaje się bankomat. Jednak dostęp do własnych pieniędzy nie jest nieograniczony – urządzenia mają narzucone limity, które potrafią zaskoczyć.
Względy bezpieczeństwa
Banki tłumaczą ograniczenia względami bezpieczeństwa i zapewnieniem płynności systemów. Limity ustalane są na podstawie analizy zachowań klientów, a także możliwości technicznych samych bankomatów. Standardowo jednorazowa wypłata wynosi od 800 do 1000 zł, ale niektóre banki pozwalają wyjąć nawet 10 tys. zł. W praktyce oznacza to jednak, że większe kwoty uzyskamy tylko w oddziale banku.
Środki na koncie należą do właściciela, lecz nie można wypłacić ich bez ograniczeń. Dzienne limity mieszczą się zazwyczaj w granicach od 2 tys. do 10 tys. zł, przy czym w jednym ruchu bankomat wypłaci maksymalnie 40 banknotów. Jeśli w urządzeniu zabraknie gotówki, transakcja zakończy się niepowodzeniem, nawet jeśli na rachunku są środki.
Na koniec 2024 roku widać było spore różnice między instytucjami. W sieci Euronet jednorazowo można pobrać 800 zł, w Planet Cash do 1000 zł, choć współpraca banku z siecią może pozwolić na więcej. Santander Bank Polska ustalił jednorazowy limit 1000 zł, ale dzienny aż 15 tys. zł. W Pekao wypłata sięga 6 tys. zł, a w przypadku złotych kart nawet 15 tys. zł. PKO BP daje możliwość pobrania do 20 tys. zł dziennie, podobnie jak Millennium, gdzie klient może samodzielnie podnieść limit z podstawowych 2 tys. zł do 20 tys. zł.
Regulacje i możliwości
Różnice wynikają zarówno z regulacji wewnętrznych, jak i z możliwości technicznych bankomatów. W praktyce oznacza to, że przy większych potrzebach finansowych nie wystarczy karta i terminal w galerii handlowej. W takich sytuacjach konieczna będzie wizyta w oddziale i wcześniejsze zgłoszenie wypłaty.
Bankomaty świetnie sprawdzają się w przypadku szybkich i niewielkich wypłat. Jednak gdy chodzi o większe sumy, trzeba liczyć się z ograniczeniami i dodatkowymi formalnościami.
Czytaj też:
Zaskakujące apele banków. Klienci mają gromadzić gotówkęCzytaj też:
Bank bez kasy. Co czwarty oddział w Polsce odmawia przyjęcia gotówki