Biedny nauczyciel uczy lepiej?

Biedny nauczyciel uczy lepiej?

Dodano:   /  Zmieniono: 
W swym najnowszym raporcie OECD stwierdziła wyraźną zależność między lepszymi wynikami uczniów w zakresie czytania ze zrozumieniem a systemem premiującym finansowo wyniki pracy nauczycieli (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
W swym najnowszym raporcie OECD stwierdziła wyraźną zależność między lepszymi wynikami uczniów w zakresie czytania ze zrozumieniem a systemem premiującym finansowo wyniki pracy nauczycieli.
Zależność ta jest najsilniejsza tam, gdzie nauczycielskie płace nie przekraczają PKB na głowę mieszkańca o więcej niż 15 proc. Najnowsze badania przeprowadzone w ramach Programu Międzynarodowej Oceny Umiejętności Uczniów (PISA) ukazują, jak zmieniają się relacje między wynikami osiąganymi przez uczniów a systemem opłacania nauczycieli z uwzględnieniem nagradzania ich za wyniki.

Nagrody dla nauczycieli

Obecnie około połowy krajów OECD stosuje różne systemy nagradzania nauczycieli premiujące wyniki nauczania. Osiągane przez nauczyciela świetne wyniki nauczania są kryterium decydującym o jego zaszeregowaniu w podstawowej skali płac (Czechy, Anglia, Meksyk, Holandia, Szwecja i Turcja) lub o dodatkowej kwocie płatnej co roku (Czechy, Dania, Anglia, Estonia, Finlandia, Meksyk, Holandia, Norwegia, Polska i Słowacja). Pedagodzy za wyniki wynagradzani są także dodatkowymi kwotami (Austria, Chile, Czechy, Dania, Anglia, Estonia, Węgry, Holandia, Polska, Słowacja, Słowenia, Turcja i USA).

Jednak dopiero kiedy uwzględni się, jak dobrze opłacani są nauczyciele w porównaniu do PKB kraju na jednego mieszkańca, ukazuje się według OECD zależność między wysoką średnią wyników uczniów a systemem nagradzania nauczycieli za wyniki ich pracy.

Bogaty nauczyciel uczy gorzej?

W krajach, w których pensje nauczycielskie są według OECD relatywnie niskie - nie przekraczają PKB kraju na głowę o więcej niż 15 proc. -  badanie PISA wykazało, że uczniowie wykazują się lepszymi wynikami (mierzonymi poziomem umiejętności czytania tekstu ze zrozumieniem), kiedy nauczyciele opłacani są na podstawie wyników nauczania. Natomiast w  tych krajach, w których uposażenie nauczycieli przekracza o 15 proc. PKB kraju, jest odwrotnie - uczniowie gorzej radzą sobie z testami na  zrozumienie tekstu.

Według badań PISA z 2009 roku najwyższe wyniki w czytaniu ze  zrozumieniem mają uczniowie z Korei (539 punktów), Finlandii (536), Kanady (524), Nowej Zelandii (521), Japonii (520), Australii (515), Holandii (508), Norwegii (503), Estonii i Szwajcarii - (501), oraz  Islandii, Polski Szkocji, USA - (500). W krajach tych odpowiednio pensje nauczycielskie kształtują się w stosunku do PKB per capita: Korea - powyżej 150 proc., Finlandia - 115 proc., Nowa Zelandia i Japonia -  140-145 proc., Australia - powyżej 125 proc., Holandia - nieco ponad 135 proc., Norwegia, Estonia i Islandia - poniżej 80 proc., Szwajcaria -  powyżej 150 proc., USA - nieco ponad 100 proc. W Polsce nauczycielska pensja to ok. 95 proc. PKB na głowę mieszkańca.

"Nauczyciele powinni być innowatorami"

Odwrotnie w Hiszpanii, w której nie występuje związek płacy nauczyciela (150 proc. PKB) z wynikami jego pracy, uczniowie mają względnie niskie wyniki rozumienia tekstu - 481 punktów. Na podobnym poziomie kształtują się umiejętności uczniów w Słowenii (483, gdzie nauczyciele zarabiają powyżej 115 proc. PKB), Portugalii (489, powyżej 150 proc. PKB). Niskie wyniki osiągnęli uczniowie w Turcji (464), Austrii - 470 (ok. 113 proc. PKB), Luksemburgu - 472 (120 proc. PKB) i  Izraelu - 474 (ok. 82 proc. PKB). W omówieniu raportu OECD przestrzega: "w pewnych kontekstach warto rozważyć wprowadzenie płac opartych o wyniki pracy, ale największe wyzwanie polega na tym, by funkcjonowało to dobrze, w zrównoważony sposób".

Zwraca uwagę, że "poziom płac może stanowić jedynie część środowiska pracy: kraje, którym udało się uczynić nauczanie zawodem atrakcyjnym osiągnęły to nie tylko poprzez płace, ale dzięki podniesieniu statusu nauczania, stwarzaniu rzeczywistych możliwości kariery i uznaniu odpowiedzialności zawodowej nauczycieli, również jako liderów na drodze reform". A to zadanie "wymaga takiego kształcenia nauczycieli, aby mogli stawać się innowatorami i badaczami na polu oświaty, a nie jedynie pracownikami państwowymi, którzy realizują szkolny program".

ja, PAP