Kyle Bass, szef funduszu hedgingowego Hayman Capital uważa, że wzrost światowego zadłużenia musi zakończyć się wojną na dużą skalę, choć zastrzega, że nie wie kto z kim będzie walczył.
- W ciągu kilku najbliższych lat będziemy mogli zobaczyć nie tylko drobne konflikty jak teraz, ale prawdziwą wojnę - ostrzegł Bass w rozmowie z agencją Reutersa. Do tej pory ekonomiści mówili raczej o konfliktach wewnętrznych w najbardziej zadłużonych krajach Europy - Hiszpanii i Grecji oraz o ewentualnym rozpadzie strefy euro. Bass zwraca jednak uwagę, że rynek kredytów osiągnął obecnie poziom 340 proc. światowej produkcji - z taką skalą zadłużenia świat jeszcze nigdy nie mierzył się w czasie pokoju.
Gazeta.pl, Reuters, arb
Gazeta.pl, Reuters, arb