Z powodu strajku kolejarzy 25 stycznia w całej Polsce staną pociągi pomiędzy godziną 7 a 9. Eksperci zaczynają szacować ile akcja protestacyjna może kosztować.
Prezes PKP SA, jak sam przyznał, jeszcze nie wie ile strat przyniesie strajk, natomiast ekspert Zespołu Doradców Gospodarczych 'TOR' Adrian Furgalski szacuje, że może chodzić o kilka milionów złotych. – Samo przygotowanie akcji, informowanie pasażerów, zadbanie o tych czekających na dworcach, to kilkaset tysięcy złotych – wyjaśnił Furgalski.
Ponadto na 19 dworcach w kraju będą mobilni informatorzy, których zadaniem będzie zapobieżenie chaosowi informacyjnego, a na 40 będą przebywały osoby rozdające ciepłe napoje.
Kolejarze protestują przeciw planom zmniejszenia poziomu zniżek dla emerytowanych kolejarzy z 99 do 80 proc. Oznaczać miałoby to, że każdy emeryt, który pracował na kolei co miesiąc musiałby zapłacić około 14 złotych.
Polskie Radio, ml
Ponadto na 19 dworcach w kraju będą mobilni informatorzy, których zadaniem będzie zapobieżenie chaosowi informacyjnego, a na 40 będą przebywały osoby rozdające ciepłe napoje.
Kolejarze protestują przeciw planom zmniejszenia poziomu zniżek dla emerytowanych kolejarzy z 99 do 80 proc. Oznaczać miałoby to, że każdy emeryt, który pracował na kolei co miesiąc musiałby zapłacić około 14 złotych.
Polskie Radio, ml