Ministerstwo Finansów kierowane przez Jacka Rostowskiego chce nałożyć podatek dochodowy (CIT) na spółki komandytowe oraz komandytowo-akcyjne. - To łamanie konstytucji - uważają przedstawiciele biznesu, cytowani przez "Puls Biznesu".
Według krytyków, pomysł resortu finansów łamie konstytucję, jest sprzeczny z zasadą równości wobec prawa oraz zakazem zmiany przepisów podatkowych w trakcie okresu rozliczeniowego.
- Opodatkowanie tych spółek oznacza ogromną podwyżkę podatków dla kilkudziesięciu tysięcy przedsiębiorców - skomentowała Henryka Bochniarz, prezydent PKPP Lewiatan. Jej zdaniem, nałożenie CIT na spółki komandytowe oraz komandytowo-akcyjne będzie niekorzystne dla gospodarki i nie przyniesie korzyści Skarbowi Państwa.
Jak pisze "PB", nałożenie 19-procentowego podatku na spółki komandytowe i komandytowo-akcyjne ma uniemożliwić wykorzystywanie tych podmiotów do tzw. optymalizacji podatkowej. Resort finansów liczy, że podatek przyniesie budżetowi 320 mln zł rocznie.
zew, "Puls Biznesu"
- Opodatkowanie tych spółek oznacza ogromną podwyżkę podatków dla kilkudziesięciu tysięcy przedsiębiorców - skomentowała Henryka Bochniarz, prezydent PKPP Lewiatan. Jej zdaniem, nałożenie CIT na spółki komandytowe oraz komandytowo-akcyjne będzie niekorzystne dla gospodarki i nie przyniesie korzyści Skarbowi Państwa.
Jak pisze "PB", nałożenie 19-procentowego podatku na spółki komandytowe i komandytowo-akcyjne ma uniemożliwić wykorzystywanie tych podmiotów do tzw. optymalizacji podatkowej. Resort finansów liczy, że podatek przyniesie budżetowi 320 mln zł rocznie.
zew, "Puls Biznesu"