"Niech Tusk nie żartuje, bo stracimy miliard euro"

"Niech Tusk nie żartuje, bo stracimy miliard euro"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Janusz Wojciechowski (fot. Wprost) Źródło:Wprost
"Po pierwszych informacjach, ze Komisja Europejska wstrzymała ogromne dotacje na polskie drogi, premier Donald Tusk zapewniał, ze nic się nie stało, Polacy, nic się nie stało, ryzyko utraty tych pieniędzy jest minimalne praktycznie żadne, naprawimy, wyjaśnimy i wszystko będzie OK. Niech premier Tusk nie żartuje, tylko działa, bo stracimy miliard euro..." - napisał na blogu europoseł PiS Janusz Wojciechowski.
Wojciechowski zaznaczył, że zwrócił się do Komisji Europejskiej z pytaniem, z jakich powodów wstrzymano dotacje dla Polski. Jak ustalił całkowita kwota wstrzymanych płatności wynosi 941 mln euro. "Polska nie utraci środków finansowych, pod warunkiem że podejmie wszystkie działania naprawcze wymagane przez Komisję. Jeśli władze polskie wycofają nierozliczone wnioski o płatności dotyczące dwóch programów i prześlą ich skorygowane wersje, z których usunięte zostaną nowe pozycje wydatków na drogi, wówczas duża część środków z puli 941 mln euro mogłaby zostać wypłacona i nie podlegałaby wstrzymaniu" - napisał unijny komisarz Johannes Hahn.

"Komisja postanowiła wstrzymać płatności, po tym jak władze polskie potwierdziły opublikowane w polskiej prasie informacje o toczących się dochodzeniach w sprawie trzech projektów współfinansowanych w ramach programu >Infrastruktura i środowisko<. Z informacji tych wynika, że prokurator oskarżył 11 osób o zmowę na rzecz próby utworzenia kartelu (10. byłych i obecnych dyrektorów wyższego szczebla dużych przedsiębiorstw budowlanych i jeden dyrektor GDDKiA). Zarzuty te, o ile zostaną potwierdzone, wskazują na naruszenie przepisów UE dotyczących zamówień publicznych i prawa konkurencji, jak również na potencjalne poważne braki systemu zarządzania i kontroli" - dodano.

W ocenie Wojciechowskiego sytuacja jest poważna. "Luz premiera do niej nie przystaje. Przez korupcję możemy stracić prawie miliard euro. Komisja oczekuje nie tylko skorygowania starych wniosków, ale także żąda działań naprawczych, żeby podobna sytuacja nie powtórzyła się w przyszłości" - stwierdził Wojciechowski.

"Tusk opowiadał też, że tarcza antykorupcyjna zadziałała. Czyżby? Na paru konferencjach antykorupcyjnych w Fundacji Batorego słyszałem skargi organizacji pozarządowych, że żadnej tarczy antykorupcyjnej nie ma, nikt jej nie widział, nie słyszał, nikt nie wie, na czym ona polega. A jeśli nawet ta tarcza była, to dziurawa, skoro przetargi na drogi zostały ustawione, apartamenty w Barcelonie zakupione, zaś ABW wkroczyła do akcji po aferze. Niech Donald Tusk nie bagatelizuje sprawy, że jakoś to będzie, tylko ruszy cztery litery swojego nazwiska i porządne papiery do Brukseli zawiezie, bo miliard Euro może się okazać przegwizdany…" - podsumował europoseł PiS.

ja