Rośnie liczba skarg podróżnych na biura podróży

Rośnie liczba skarg podróżnych na biura podróży

Dodano:   /  Zmieniono: 
W ubiegłym roku do europejskich centrów konsumenckich w całej Unii Europejskiej wpłynęło 80 tys. różnych spraw, co oznacza wzrost o 11 procent w porównaniu z 2012 rokiem. W tej puli skarg było ponad 32 tys. – ich liczba wzrosła o ponad 9 procent. Najwięcej, bo blisko 1/3 zażaleń, dotyczyła transportu, przede wszystkim lotniczego. W Polsce odnotowano 3 tys. spraw (w tym mniej więcej po połowie skarg i pytań). Dziś rusza czwarta edycja Dnia Podróżującego Konsumenta, organizowanego na początku sezonu urlopowego przez Europejskie Centrum Konsumenckie (ECK).
Rośnie liczba skarg podróżnych na przewoźników i biura podróży. Najwięcej dotyczy linii lotniczych

Jak podkreślają eksperci, dobre przygotowanie się do wyjazdu może pomóc w uniknięciu części kłopotów.

Przy rezerwacji hotelu przez internet należy zebrać możliwie jak najwięcej informacji na jego temat – o dokładnej lokalizacji i standaryzacji, która może się różnić w zależności od kraju. Dobrym źródłem informacji są fora internetowe i media społecznościowe. Decyzja nie powinna być pochopna – przy odwołaniu rezerwacji pokoju hotelowego, wycieczki czy biletów lotniczych organizator może zażądać zapłaty odstępnego. W potwierdzeniu rezerwacji powinny znajdować się informacje odnośnie warunków zakwaterowania w hotelu czy jego lokalizacji, dlatego warto zabrać ze sobą wydrukowane dokumenty.

Należy sprawdzić też zasady i zakres wykupionego ubezpieczenia.

– Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego ważna jest na terenie całej Unii Europejskiej, warto o nią zadbać, bo pomoże, jeśli wystąpią jakieś podstawowe problemy zdrowotne. Natomiast w zależności od kierunku i programu wyjazdu warto jest się dodatkowo ubezpieczyć. I co najważniejsze zapoznajmy się z warunkami ubezpieczenia, abyśmy wiedzieli, co i na jakich zasadach ubezpieczenie obejmuje – mówi agencji Newseria Biznes Elżbieta Seredyńska, prawnik z Europejskiego Centrum Konsumenckiego.

Warto także zadbać o odpowiednie oznaczenie bagażu, które może pomóc w jego odnalezieniu w przypadku zaginięcia. Przede wszystkim zdjąć stare oznaczenia, które mogą wprowadzić błąd. Serdyńska zaznacza, że warto umieścić w kieszeni bagażu informacje personalne właściciela.

– Przy zaginięciu walizki mogą nam być zadawane pytania: czy ma kółka, czy jest noszona, czy wożona, jakiego koloru, czy ma usztywnienie, z jakiego jest materiału. To są pytania, które mogą nas zaskoczyć, dlatego warto się nad tym chwilę zastanowić – mówi ekspertka.

Przy uszkodzeniu bagażu lub w sytuacji, w której nie pojawia się on na taśmie, należy zgłosić ten fakt w punkcie zaginionego bagażu lub u przedstawiciela linii lotniczych. Seredyńska podkreśla, by nie wychodzić z lotniska, dopóki nie uzyska się potwierdzenia zgłoszenia, czy to w formie wydruku, czy innego dokumentu.

– W przypadku uszkodzonego bagażu mamy siedem dni na złożenie reklamacji pisemnej. Jeśli bagaż jest opóźniony, reklamację można złożyć, jeśli upłynęło 21 dni od momentu odbioru bagażu. Po 28 dniach bagaż może zostać uznany za zaginiony i wówczas reklamacja powinna być niezwłoczna – wyjaśnia ekspertka.

Za zniszczenie czy zagubienie bagażu linie powinny wypłacić odszkodowanie, maksymalnie do 5 tys. zł. Wycena zawartości odbywa się na podstawie paragonów i wszelkich rachunków za rzeczy – jeśli ich zabraknie, zadecyduje waga bagażu.

– Szkodą są nie tylko zniszczone i utracone walizki, lecz także wydatki na rzeczy pierwszej potrzeby – kosmetyki, ubrania, które pasażer musiał ponieść ze względu na opóźnienie bagażu. W takim przypadku można domagać się zwrotu kosztów – tłumaczy Seredyńska.

Jak wynika ze statystyk ECK, wzrasta liczba skarg związanych z wypożyczeniem samochodów. Dlatego, jak radzi ekspertka, należy sprawdzić, czy auto objęte jest pełnym ubezpieczeniem – niekiedy zdarza się, że polisa nie obejmuje niektórych części samochodu. Trzeba też sprawdzić stan wypożyczonego pojazdu, np. czy na karoserii i szybach nie ma zadrapań.

– Dobrze jest mieć potwierdzenie stanu samochodu na piśmie przy jego odbieraniu i oddawaniu. Tak, żeby później się nie okazało, że z naszej karty kredytowej są ściągane określone kwoty, bo nie zostały spełnione warunki albo na przykład oddaliśmy pojazd ze zbitą szybą, co tak naprawdę nie miało miejsca – podsumowuje Elżbieta Seredyńska.

Dzień Podróżującego Konsumenta jest organizowany po raz czwarty – w punktach na Dworcu Centralnym w Warszawie oraz na lotnisku w Modlinie można poradzić się ekspertów i dokładnie poznać swoje prawa.

Newseria.pl