Rynek materiałów budowlanych w Polsce w I połowie roku rósł bardzo dynamicznie. Tylko w Polskich Składach Budowlanych sprzedaż po pierwszych pięciu miesiącach roku była o jedną czwartą wyższa niż przed rokiem. Producent chemii budowlanej firma Selena FM zanotowała w Polsce największe wzrosty spośród 70 różnych rynków, na których jest obecna. Inne perspektywiczne dla spółki rynki to m.in. Turcja, Rumunia i Brazylia, choć przedstawiciele firmy deklarują, że teraz koncentruje się ona głównie na rynku na europejskim.
Dobra kondycja polskiej branży chemicznej to efekt m.in. uporządkowania struktury własnościowej, które dokonało się w ostatniej dekadzie.
– Na polskim rynku chemicznym w ciągu ostatnich 10 lat uporządkowano strukturę własnościową, dzięki czemu obecnie zarządy praktycznie wszystkich spółek dość intensywnie pracują nad realizacją różnego rodzaju strategii rozwojowych – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Krzysztof Domarecki, przewodniczący rady nadzorczej Selena FM SA.
Szansą dla polskich producentów są też odbiorcy za granicą. W ubiegłym roku wartość wyeksportowanych wyrobów przemysłu chemicznego wzrosła o 8,2 proc. – do ponad 21,7 mld zł euro. Dobrze na zagranicznych rynkach radzą sobie zarówno producenci chemii budowlanej, jak i nawozów rolniczych.
Zdaniem przedstawiciela Seleny zarówno obecną kondycję branży, jak i perspektywy rozwoju można ocenić pozytywnie.
– W tym roku największe wzrosty obserwujemy na rynku polskim. Polski rynek materiałów budowlanych pięknie odżył. Jest to częściowo zasługa łagodnej zimy, ale również mimo wszystko tego, że jest coraz więcej nowych inwestycji budowlanych i tutaj widzimy szansę na umocnienie naszej pozycji – mówi Krzysztof Domarecki.
Na rynku polskim spółka realizuje ok. 30 proc. sprzedaży. Reszta trafia na zagraniczne rynki – firma jest już obecna w 70 krajach.
– Oprócz Polski bardzo dobry rozwój mamy w Turcji, również w krajach Azji Centralnej, które nie zostały dotknięte takim kryzysem ekonomicznym, jak Rosja czy Ukraina. Przed chwilą wróciłem z Brazylii i cieszę się, bo jest to rynek, który dostarcza nam co roku dwucyfrowych wzrostów, w tym roku też tak będzie – zapewnia Krzysztof Domarecki.
Selena FM zamierza w najbliższym czasie koncentrować się raczej na rynkach europejskich. Najbardziej perspektywiczne kraje na Starym Kontynencie to Czechy, Rumunia i Turcja. Wyraźne odbicie widać też w Hiszpanii, która odpowiada za 10 proc. sprzedaży spółki na zagranicznych rynkach.
Domarecki podkreśla, że na razie spółka nie ma planów wejścia na nowe rynki ani też nie planuje przejęć.
– Koncentrujemy się na spółkach, w których dotychczas działaliśmy, działamy i chcemy rozwijać. Liczymy na to, że w tym roku będziemy mieli wzrost pomiędzy 6 a 8 proc. – zapowiada przewodniczący rady nadzorczej Seleny.
W Polsce działalność firmy Selena koncentruje się na kanale tradycyjnym, a więc składach i hurtowniach materiałów budowlanych. Firma jest też obecna w sieciach handlowych. Te ostatnie w większości krajów poza Europą Zachodnią mają ponad 10–15 procent udziałów w lokalnych rynkach dystrybucji materiałów budowlanych.
Newseria.pl
– Na polskim rynku chemicznym w ciągu ostatnich 10 lat uporządkowano strukturę własnościową, dzięki czemu obecnie zarządy praktycznie wszystkich spółek dość intensywnie pracują nad realizacją różnego rodzaju strategii rozwojowych – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Krzysztof Domarecki, przewodniczący rady nadzorczej Selena FM SA.
Szansą dla polskich producentów są też odbiorcy za granicą. W ubiegłym roku wartość wyeksportowanych wyrobów przemysłu chemicznego wzrosła o 8,2 proc. – do ponad 21,7 mld zł euro. Dobrze na zagranicznych rynkach radzą sobie zarówno producenci chemii budowlanej, jak i nawozów rolniczych.
Zdaniem przedstawiciela Seleny zarówno obecną kondycję branży, jak i perspektywy rozwoju można ocenić pozytywnie.
– W tym roku największe wzrosty obserwujemy na rynku polskim. Polski rynek materiałów budowlanych pięknie odżył. Jest to częściowo zasługa łagodnej zimy, ale również mimo wszystko tego, że jest coraz więcej nowych inwestycji budowlanych i tutaj widzimy szansę na umocnienie naszej pozycji – mówi Krzysztof Domarecki.
Na rynku polskim spółka realizuje ok. 30 proc. sprzedaży. Reszta trafia na zagraniczne rynki – firma jest już obecna w 70 krajach.
– Oprócz Polski bardzo dobry rozwój mamy w Turcji, również w krajach Azji Centralnej, które nie zostały dotknięte takim kryzysem ekonomicznym, jak Rosja czy Ukraina. Przed chwilą wróciłem z Brazylii i cieszę się, bo jest to rynek, który dostarcza nam co roku dwucyfrowych wzrostów, w tym roku też tak będzie – zapewnia Krzysztof Domarecki.
Selena FM zamierza w najbliższym czasie koncentrować się raczej na rynkach europejskich. Najbardziej perspektywiczne kraje na Starym Kontynencie to Czechy, Rumunia i Turcja. Wyraźne odbicie widać też w Hiszpanii, która odpowiada za 10 proc. sprzedaży spółki na zagranicznych rynkach.
Domarecki podkreśla, że na razie spółka nie ma planów wejścia na nowe rynki ani też nie planuje przejęć.
– Koncentrujemy się na spółkach, w których dotychczas działaliśmy, działamy i chcemy rozwijać. Liczymy na to, że w tym roku będziemy mieli wzrost pomiędzy 6 a 8 proc. – zapowiada przewodniczący rady nadzorczej Seleny.
W Polsce działalność firmy Selena koncentruje się na kanale tradycyjnym, a więc składach i hurtowniach materiałów budowlanych. Firma jest też obecna w sieciach handlowych. Te ostatnie w większości krajów poza Europą Zachodnią mają ponad 10–15 procent udziałów w lokalnych rynkach dystrybucji materiałów budowlanych.
Newseria.pl