Rolnicy chcą jeszcze dziś rozmawiać z prezydentem. Przed południem złożyli w Pałacu Prezydenckim petycję w tej sprawie.
Są rozczarowani, że nie chciała ich wysłuchać premier Ewa Kopacz, która wyjechała do Paryża.
- Jutro ogłosimy termin protestu. Na pewno do niego dojdzie - zapowiada prezes rolniczego OPZZ Sławomir Izdebski dodając, że "będzie o tym głośno w całej Europie".
Wśród postulatów rolników jest szereg rekompensat, między innymi za zniszczone uprawy przez dziki, dwuletni zakaz uboju rytualnego i niskie ceny rynkowe mięsa wieprzowego. Chcą też zrównania dopłat do poziomu zachodnich rolników.
TVP/x-news
- Jutro ogłosimy termin protestu. Na pewno do niego dojdzie - zapowiada prezes rolniczego OPZZ Sławomir Izdebski dodając, że "będzie o tym głośno w całej Europie".
Wśród postulatów rolników jest szereg rekompensat, między innymi za zniszczone uprawy przez dziki, dwuletni zakaz uboju rytualnego i niskie ceny rynkowe mięsa wieprzowego. Chcą też zrównania dopłat do poziomu zachodnich rolników.
TVP/x-news
