Już za kilka dni piesek, a raczej suczka, sprawi, że będę miał dla kogo żyć. :))) Przygotowania pełną parą!” – to jeden z ostatnich beztroskich postów Piotra Kaszubskiego na Facebooku. Pod wpisem zdjęcie różowego legowiska, blaszanych misek i psich zabawek. Obok wpisu dokładna lokalizacja, skąd wiadomość była wysłana. Warszawa. „Ty się lepiej nie oznaczaj, że w Warszawie jesteś, bo cię policja jeszcze znajdzie” – słusznie doradziła mu pod wiadomością jedna ze znajomych. ,,Codziennie dzwonię do nich. Nie boję się, że mnie znajdą. Muszę zablokować tę opcję, bo Facebook sam publikuje lokalizacje” – odpisał jej Piotrek. To, że policji się nie boi, udowadniał już kilkakrotnie. Do warszawskiej prokuratury ciągle wpływają kolejne zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez Piotra Kaszubskiego. Poszkodowani zarzucają mu liczne oszustwa, stalking, groźby karalne, nielegalny obrót kosmetykami, nakłanianie do samobójstwa. Odebrano mu paszport. Nie może opuszczać kraju.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.