"NSA uchyla zaskarżoną decyzję, jako decyzję niezgodną z prawem" - powiedział przy ogłaszaniu wyroku sędzia Andrzej Kabat. Zdaniem sądu, ustawa o podatku VAT dopuszcza, by zwolnione z tego podatku były wyroby wyprodukowane w Polsce, eksportowane, a następnie importowane do Polski.
Optimus zapłacił w sumie około 17 mln zł z tytułu zaległego podatku VAT za lata 1998-1999. By uregulować ten podatek spółka wyemitowała w sierpniu 2003 roku za ponad 8 mln zł obligacje, których nabywcą był BRE Bank.
Sprawa dotyczy eksportu przez Optimusa w latach 1998-1999 komputerów, które były następnie importowane przez szkoły w ramach kontraktów z Ministerstwem Edukacji Narodowej, dzięki czemu szkoły mogły kupować je taniej. Zgodnie z obowiązującymi wówczas absurdalnymi przepisami celnymi i podatkowymi, import komputerów był zwolniony z cła i podatku VAT, podczas gdy sprzedaż komputerów w kraju była opodatkowana 22-proc. stawką.
Inspektor kontroli skarbowej uznał jednak, że było to oszustwo, że spółka próbowała obejść ustawę o podatku VAT i wyłudzić podatek, którego zwrot przysługiwał jej w związku z eksportem komputerów. Zażądał od spółki zaległego podatku VAT. W podobnej sytuacji znalazł się największy krajowy producent komputerów - wrocławska firma JTT. Fiskus zawiadomił też prokuraturę o popełnieniu przez te firmy przestępstwa.
W efekcie aresztowany został Roman Kluska, były prezes i twórca Optimusa, wypuszczony następnie aż 8 mln zł kaucji. W jego sprawie toczy się niezależne śledztwo w sprawie karnej związanej z tymi samymi orzeczeniami fiskusa o wyłudzanie VAT przez Optimusa, które uchylił NSA.
Orzeczenie NSA oznacza, że Optimus powinien otrzymać zwrot około 17 mln zł nienależnie pobranego podatku. Jednak firma JTT, która w tej samej sprawie uzyskała podobne orzeczenie NSA znacznie wcześniej, dotąd nie doczekała się zwrotu pieniędzy i złożyła wniosek o upadłość.
em, pap