Oszczędności na emerytach

Oszczędności na emerytach

Dodano:   /  Zmieniono: 
Waloryzacja rent i emerytur co 3 lata, chyba że inflacja przekroczy poziom 5 proc. Takie są założenia projektu nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach, jednej z tzw. planu Hausnera.
"Ten mechanizm waloryzacji jest elementem ratowania finansów publicznych, ale zapewnia utrzymanie realnej wartości świadczeń dla emerytów i rencistów" - powiedział wiceminister gospodarki Krzysztof Pater, który przedstawia w Sejmie założenia projektu nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Dodał, że można mieć też nadzieję na dodatkową waloryzację, jeśli stan finansów publicznych poprawi się. "Rząd proponuje zapisanie w ustawie mechanizmu dodatkowej waloryzacji, wprowadzanej wolą parlamentu na kolejne lata w ustawie budżetowej, w granicach możliwości finansowych państwa" - powiedział Pater.

Obecnie waloryzacja jest przeprowadzana od 1 marca, w oparciu o inflację z roku minionego oraz tempo wzrostu płac realnych. Oznacza to, że wskaźnik waloryzacji nie może być niższy niż wskaźnik inflacji i 20-proc. realnego wzrostu płac. Tymczasem wzrost płac opiera się o badania prowizoryczne, bo w  kolejnych miesiącach następują korekty danych - twierdzi Pater. - "Ten mechanizm waloryzacji powoduje, że może maleć poziom zatrudnienia, może maleć poziom płac i wpływy do FUS, a równocześnie wydatki z FUS będą rosły. Powoduje to zwiększanie deficytu FUS" - podkreślił.

Przypomniał, że w latach 1999-2000 emeryci i renciści czekali na waloryzację znacznie dłużej, ponieważ była przeprowadzana wówczas, gdy inflacja przekraczała 10 proc.

Projekt ustawy nie przewiduje zmiany kwoty bazowej, będącej podstawą do obliczenia emerytury. Kwota bazowa zmieniałaby się jak dotychczas, z dniem 1 marca. "Jeśli ktoś zdecyduje się na późniejsze odejście z pracy, kwota bazowa będzie wyższa. Wprowadzamy mechanizm, który sprawi, że będziemy pracować dłużej" - mówił Pater.

Z projektu nowelizacji wynika, że po przeprowadzeniu waloryzacji w 2004 r., następna byłaby w 2007 r.

Oznaczałoby to zmniejszenie wypłaty na świadczenia emerytalno- rentowe w stosunku do waloryzacji corocznej łącznie o 1,95 mld zł w 2005 r., 4,78 mld zł w 2006 r. oraz o 2,05 mld zł w 2007 r.

Poza tym w latach 2005 i 2006 nie zostałyby poniesione koszty administracyjne związane z przeprowadzeniem waloryzacji, szacowane na ok. 25-30 mln zł rocznie.

em, pap