Polska zwalnia

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wicepremier Jerzy Hausner obniżył prognozę wzrostu PKB w 2004 roku do poziomu 5,3-5,5 proc. z przewidywanych wcześniej 5,7-5,8 proc.
"Za cały rok prognozy, że będzie 5,7-5,8 proc. mogą okazać się zbyt wysokie. Więc średnioroczne tempo wyniesie 5,3-5,5 proc." -  powiedział.

Hausner mówił też, że jest zadowolony z październikowych danych o produkcji. "Dynamika jest ciągle wysoka, choć nie taka, jaka charakteryzowała gospodarkę przed wejściem do UE. Jest wysoka, ale  to nie oznacza, że nie należy zastanawiać się jak te tendencje wzrostowe utrzymać" - powiedział.

GUS poinformował w piątek, że produkcja przemysłowa w  październiku 2004 roku wzrosła o 3,3 proc. rok do roku, po  wzroście o 9,5 proc. we wrześniu, a w porównaniu z poprzednim miesiącem spadła o 0,5 proc. Rynek oczekiwał wzrostu produkcji na  poziomie 4,3 proc.

Zdaniem ekonomistów dane o produkcji przemysłowej mogą sugerować, że tempo wzrostu gospodarczego w drugim półroczu spadnie poniżej 5  proc.

W ostatniej ankiecie PAP analitycy spodziewali się wzrostu PKB w  III kwartale na poziomie średnio 4,9 proc. przy prognozach wahających się od 4,2 do 5,6 proc. W IV kwartale wzrost miałby wynieść średnio 5,1 proc., przy prognozach 4,3-5,7 proc. Średnia prognoz dotycząca wzrostu PKB w całym 2004 roku wyniosła 5,7 proc.

W I kwartale tego roku PKB wzrósł o 6,9 proc., a w II kwartale o  6,1 proc. Dane za III kw. GUS poda w grudniu.

Wicepremier Jerzy Hausner oznajmił też, że po październikowym wzroście do 4,5 proc. w listopadzie i grudniu inflacja będzie spadać.

em, pap