Rozmowy rządu ze związkowcami przerwane, niedługo wznowienie. „Zostały nam tylko...”

Rozmowy rządu ze związkowcami przerwane, niedługo wznowienie. „Zostały nam tylko...”

Artur Soboń
Artur Soboń Źródło:Newspix.pl / Artur Soboń
„Mamy uzgodnioną treść porozumienia niemal w całości” – ogłosił na Twitterze wiceminister Artur Soboń. Polityk negocjował z górniczymi związkowcami, ale rozmowy zostały przerwane do poniedziałku.

W czwartek 18 marca rozpoczęły się rozmowy rządu z przedstawicielami górniczych central związkowych. Władzę reprezentował w tych rozmowach wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń, będący także pełnomocnikiem rządu ds. transformacji spółek energetycznych i górnictwa węglowego.

Rozmowy zakończyły się około godz. 3 nad ranem w piątek 19 marca, po około 15 godzinach. Strony postanowiły przeprowadzić dodatkowe konsultacje i ponownie zasiąść do negocjacji w najbliższy poniedziałek.

Wiceminister Soboń w piątek rano zatweetował na ten temat:

Po 15 h negocjacji ze stroną społeczną sektora górnictwa wspólnej „umowy społecznej” na lata 2021-49 mamy uzgodnioną treść porozumienia niemal w całości. Zostały nam tylko i aż tylko: indeksacja wynagrodzeń i sposób gwarancji zatrudnienia.

Rozmowy rządu z górnikami. Wygaszenie kopalń do 2049 roku?

Przed rozmowami wiceminister Soboń wyraził wolę „wypracowania umowy społecznej dla górników, całej branży węgla kamiennego oraz dla Polski po to, by bezpieczeństwo energetyczne zostało zagwarantowane na kolejne lata” Przewodniczący śląskiej Solidarności Dominik Kolorz stwierdził, „że nadszedł czas na finalizowanie sprawy i zakończenie kilkumiesięcznego serialu spotkań”.

Przedstawiciele obu stron – rządowej i związkowej podtrzymują wolę wypracowania kompromisu do końca tego miesiąca.

Podstawą umowy społecznej dla górnictwa węgla kamiennego ma być porozumienie zawarte we wrześniu 2020 roku. Przyjęto wówczas założenie dotyczące wygaszania kopalń do 2049 roku z założeniem subsydiowania produkcji węgla na potrzeby energetyki konwencjonalnej.

Czytaj też:
Dla górników odchodzących z zawodu: 120 tys. zł na rękę

Źródło: ISBnews