Francuski Instytut Ochrony Radiologicznej i Bezpieczeństwa Jądrowego poinformował o awaryjnym wygaszeniu jednego z reaktorów w elektrowni Penly w Sekwanie Nadmorskiej na północy kraju. To już piąty tego typu przypadek w ostatnim czasie.
Mikropęknięcia reaktorów
Reaktor w elektrowni jądrowej w Penly został awaryjnie wyłączony z dokładnie tego samego powodu, co cztery poprzednie, które sukcesywnie wygaszane są od 15 grudnia 2021 roku. Chodzi o wady spawalnicze. Inspektorzy badający stan techniczny wykryli na nich problemy z korozją. Na łączeniach elementów znaleziono mikropęknięcia, których szerokość nie przekraczała jednego milimetra.
Usterkę jak do tej pory wykryto jednak wyłącznie w jednym typie reaktorów. Są to jednak najmocniejsze tego typu urządzenia o mocy 1450 MW. Usterka w elektrowni Penly jest pierwszą, która zaistniała na innym typie reaktora. W tym momencie trwają szczegółowe oględziny wszystkich obiektów zarządzanych przez państwową spółkę EDF.
Francja nie zrezygnuje z atomu
Problem jest o tyle duży, że do identycznych problemów dochodzi w kolejnych reaktorach nowej generacji, a francuska energetyka oparta jest na atomie. Pod koniec 2021 roku prezydent Emmanuel Macron zapowiedział, że kraj dalej będzie opierał swoje bezpieczeństwo energetyczne na tego typu elektrowniach. Francuzi w ramach programu strategicznego, do 2030 roku zainwestować miliard euro w rozwój małych reaktorów atomowych typu SMR. To ta sama technologia, którą w ostatnich miesiącach zainteresowało się również kilka polskich przedsiębiorstw na czele z KGHM, ZE PAK, czy Synthosem.
Czytaj też:
Ceny prądu drastycznie rosną. Już 74 proc. Polaków chce budowy elektrowni atomowej