Wschodnia Obwodnica Warszawy z wiecznymi problemami. Pierwsza łopata nadal nie została wbita

Wschodnia Obwodnica Warszawy z wiecznymi problemami. Pierwsza łopata nadal nie została wbita

Południowa Obwodnica Warszawy
Południowa Obwodnica Warszawy Źródło:GDDKiA/Krzysztof Nalewajko
Wbrew zapowiedziom, we wrześniu kierowcy nie przejadą tunelem pod warszawskim Ursynowem. Ukończenie go to już tylko kwestia czasu. Prawdziwym zmartwieniem drogowców jest wschodni odcinek „ringu warszawskiego”.

1 września GDDKiA poinformowało, że tunel pod warszawskim Ursynowem nie zostanie oddany do użytku w tym miesiącu. W dalszym ciągu trwają testy systemów. Oddanie tunelu ma nastąpić jeszcze jesienią i kiedy to się stanie, południowa obwodnica będzie ukończona w całości. Do domknięcia tzw. ringu wokół stolicy zabraknie jednak 14-kilometrowego odcinka w Wesołej i na wysokości Ząbek. To wschodnia obwodnica Warszawy, której budowa okazała się, w związku z protestami i odwołaniami, bardzo problematyczna.

Droga ta jest ważna nie tylko dla warszawiaków, ale ma odegrać ważną rolę również w systemie dróg krajowych. To dlatego, że ma się stać fragmentem odnogi trasy Via Carpatia. Najpierw poprowadzi jako S17 z Lublina do Warszawy, a potem jako S7 do Trójmiasta. Tym samym rząd chce zapewnić dobry dojazd do portów w Gdańsku i Gdyni także ze wschodniej części kraju – informuje „Dziennik Gazeta Prawna”.

Dlaczego decyzja środowiskowa jest tak istotna?

Na placu budowy nie wbito jeszcze łopaty, ba, nie została wydana nawet decyzja środowiskowa dla tej inwestycji. Decyzję dla dwóch odcinków S17, od Marek do Ząbek i od Ząbek do Zakrętu, po raz ostatni uchylono w lutym tego roku. Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska uznała wówczas, że decyzję wydał nieuprawniony do tego organ.

Nieoczekiwanie pod koniec sierpnia Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił decyzję GDOŚ z lutego. Inwestycja zyska tym samym zielone światło? Niekoniecznie. GDDKiA czeka na uzasadnienie wyroku sądu administracyjnego. Potem niewykluczone, że GDOŚ zaskarży go do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Decyzja środowiskowa to jeden z ważniejszych dokumentów dla inwestycji polegających na budowie dróg. To on zatwierdza m.in. wariant przebiegu trasy oraz szczegóły z nią związane. Bez niego nie można ubiegać się o Zezwolenie na Realizację Inwestycji Drogowej (ZRID) i uniemożliwia ogłoszenie przetargu i przystąpienie do realizacji prac projektowych.

WSA nie wypowiedział się jeszcze na temat trzeciego odcinka obwodnicy – od Zakrętu do Ząbek. GDDKiA czeka na wyznaczenie terminu rozprawy w sprawie krótszego, 3,6-km fragmentu z Ząbek do Marek (węzeł Drewnica). Wcześniej GDDKiA zakładała, że powstanie on szybciej. Dzięki niemu od strony stołecznego mostu Grota-Roweckiego można by dotrzeć przynajmniej do drogi nr 634, prowadzącej w stronę Wołomina.

Nie chcą drogi na nasypie

Dlaczego Wschodnia Obwodnica Warszawy budzi tak wiele emocji? GDDKiA jeszcze w 2015 roku zrezygnowała wtedy z wariantu przeprowadzenia S17 na terenie Wesołej w tunelu. Wybrano wersję z budową trasy na wysokim nasypie, który bardziej rozdzieli dzielnicę.

– Potem urzędnicy nie potrafili się wycofać z tej decyzji. W efekcie w Polsce nie ma odcinka drogi, który wywołuje większe kontrowersje i protesty – zaznacza Furgalski.

Czytaj też:
Praca wre. Do końca roku przybędzie ponad 200 km obwodnic i szybkich dróg

Opracowała:
Źródło: Gazeta Prawna