Co dalej z polską częścią gazociągu jamalskiego? Instalacja pozostaje nieużywana od czasu zakręcenia kurka z surowcem przez rosyjski Gazprom. Jak się okazuje, spółka, która zarządza polskim odcinkiem już niebawem zmieni właściciela.
Orlen przejmie Europol Gaz
Jak wynika z informacji Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, na biurko prezesa trafił wniosek o zgodę na koncentrację. Wnioskodawcą jest koncern Orlen, a jej przedmiotem ma być przejęcie spółki Europol Gaz. Dokumenty w tej sprawie wpłynęły do urzędu 2 października 2023 roku.
Co ciekawe, w poniedziałek 9 października UOKiK podjął decyzję w tej sprawie, a do dziś jej nie opublikował. Urząd nie odpowiedział także na pytania dziennikarzy. Oficjalnie informację podał do wiadomości 10 października Orlen.
– Przejęcie przez Europol Gaz akcji PAO Gazprom oraz objęcie kontroli nad Systemem Gazociągów Tranzytowych przez ORLEN będzie miało fundamentalne znaczenie dla interesu publicznego oraz bezpieczeństwa naszego kraju, nie tylko w ujęciu energetycznym. Polska przez całe dekady była uzależniona od dostaw gazu ziemnego z Rosji. Jeszcze 10 lat temu stanowiły one ok. 80 proc. importu tego surowca. Gazprom przez wiele lat wykorzystywał dostawy gazu, jako narzędzie nacisków politycznych wywieranych na Polskę i pozostałe kraje regionu. To się zmieniło. Od 2022 roku jesteśmy w 100 proc. niezależni od gazu z Rosji. ORLEN posiada obecnie w pełni zdywersyfikowane źródła dostaw tego surowca, które ciągle rozwija. Dzięki temu, w perspektywie nadchodzącej zimy, a także w kolejnych latach, odbiorcy gazu w Polsce są zabezpieczeni. Dzisiejsza decyzja jest kolejnym krokiem do przywrócenia pełnej kontroli polskich podmiotów nad strategiczną infrastrukturą gazową kraju – powiedział prezes Orlenu Daniel Obajtek.
Gazprom z udziałami w Europol Gazie
Spółka Europol Gaz powstała w celu obsługi polskiej części gazociągu jamalskiego, którym z Rosji do Europy płynął gaz ziemny. Wysyłka surowca zakończyła się w efekcie rozpoczęcia przez Rosję zbrojnej inwazji na Ukrainę, ale już przed wojną Kreml wykorzystywał gazociąg w celach politycznych.
Udziały w polskiej spółce posiadały po 48 proc. Gazprom i PGNiG (obecnie część Grupy Orlen), a pozostałe 4 proc. Gas Trading (część Grupy Orlen). W listopadzie 2022 roku Ministerstwo Rozwoju i Technologii nałożyło jednak na akcje Gazpromu zarząd przymusowy.
To właśnie o wykup tej części akcji do UOKiK zawnioskował teraz Orlen. Jeśli prezes urzędu wydał zgodę, to Orlen za pośrednictwem dwóch, lub większej liczby spółek ze swojej grupy będzie kontrolował 100 proc. udziału w mierzącym 684 km gazociągu na terytorium Polski.
27 kwietnia 2022 roku przez gazociąg nie płynie jednak gaz z Rosji. To wtedy Gazprom zdecydował o wstrzymaniu dostaw gazu do Polski. Polski rząd nie zgodził się bowiem na zaordynowany przez Władimira Putina obowiązek zapłaty za dostawy za pośrednictwem specjalnego konta rublowego w rosyjskim banku.
Czytaj też:
Gazprom odporny na sankcje? Koncern na szczycie rankinguCzytaj też:
Gazprom tylnymi drzwiami wrócił do Ligi Mistrzów. Pomogli Serbowie