Niemiecki gigant wycofuje się z finansowania Nord Steam 2. Wystraszył się sankcji

Niemiecki gigant wycofuje się z finansowania Nord Steam 2. Wystraszył się sankcji

Nord Stream 2
Nord Stream 2Źródło:Shutterstock / Stefan Dinse
Firma Wintershall, czyli niemiecki partner Gazpromu przy budowie gazociągu Nord Steam 2, wycofuje się z finansowania inwestycji.

Największy niemiecki partner Gazpromu przy budowie Nord Stream 2, firma Wintershall, poinformował o zakończeniu finansowania projekt, mimo że całość umowy nie została zrealizowana. Niemiecki koncern energetyczny, w którym 33 proc. udziałów ma rosyjski miliarder Michaił Fridman, miał wydać łącznie 950 mln euro, ale zatrzymał się na kwocie 730 mln. Firma poinformowała, że nie zamierza już przeznaczyć na ten cel ani jednego euro.

Groźba sankcji i nie tylko

Decyzja koncernu podyktowana jest dwoma czynnikami. Po pierwsze firma zanotowała słabe wyniki finansowe w 2020 roku. Na koniec roku wykazano stratę na poziomie 839 mln euro. Przeznaczanie dodatkowych 120 mln euro na Nord Stream 2 byłaby dla niej bardzo ryzykowna. Po drugie, i prawdopodobnie ten czynnik zadecydował o decyzji, niemiecki koncern wystraszył się wizji sankcji, którymi zagroziły Stany Zjednoczone. Amerykańska administracja otwarcie zaznaczyła, że rozszerzy listę firm objętymi sankcjami nie tylko na bezpośrednich wykonawców projektu, ale także podwykonawców i firmy finansujące projekt.

Firma podała także, że odwołała się do sądu arbitrażowego od kary nałożonej przez polski UOKiK. Jednocześnie podała, że sądzi, że sprawa może potrwać od trzech do pięciu lat.

Czytaj też:
Joe Biden rozmawiał z Angelą Merkel. „Nord Stream 2 jest zły dla Europy”

Źródło: Rzeczpospolita